Wpis z mikrobloga

@UrQueen21:
1. Do takich klubów się nie chodzi (ile jest historii gdzie odurza się klientów a potem wysysa z wszystkich pieniędzy).
2. Od striptizerki do kur. Blisko.
3. W pracy się nie pije, wiec czemu miałby im ktokolwiek kupować drinki? Poza tym jeśli jej praca wymaga tego by piła alkohol to jest to prosta droga do stoczenia się.
Marny troll post
@djtartini1 Oj zdziwiłbyś się.
@kuroszczur Już mam wrażenie że nigdy w klubie go-go nie byłeś, W burdelu 5 min cyk i nara a na prywatnych pokazach w klubach go go masz więcej namiętności, zrozumienia i frajdy, naprawdę. Zwłaszcza gdy klub jest na poziomie, spróbuj kiedyś to może zmienisz zdanie.
@PatriciaMorrison Wszystkie sieci klubów które znam grają czysto, fakt, parę lat temu to miało miejsce gdzie pewna sieć klubów stosowała takie "zagrania" ale
  • 246
@UrQueen21 a idź ty w #!$%@?. byłem w takim klubie i czułem się jak skończony idiota.
W USA stripklub to normalny bar z piwem + tańczące kobiety. U nas się to kreuje na jakieś ekskluzywne miejsce gdzie mają tylko wstęp prawdziwe chłopy co zarabiają na sprzedaży narkotyków a do tego piwo drożej niż w najlepszych browarach. od tamtej pory gdy słyszę że ktos chodzi do takich miejsc to wiem że to #!$%@?