Wpis z mikrobloga

@imnotnorm: nie wymagałem zwycięstwa, ale mogła "coś" dziś zagrać. Oglądałem wszystkie mecze w ostatnich dwóch turniejach i dzisiejszy to był tragedia pod każdym względem - drugi najgorszy to natomiast półfinał z Coco. Tam już było widać, że coś niedobrego się dzieję, ale dziś to było apogeum i kompletny brak woli walki. Tego jej nie mogę darować
@wykopowicz71: Sam trenowałem i grałem w inny sport i nigdy nie odpuszczałem. Choćbym przegrywał zawsze gryzłem trawę do ostatniej piłki. Nie podobało mi się takie zachowanie i mam prawo wyrazić swoją opinię.
@wykopowicz71: Potrafisz czytać ze zrozumieniem w ogóle? Gdzie ja tam wspomniałem o zwycięstwach. Całe clue mojej wypowiedzi tyczy się braku należytego zaangażowania w ten mecz i tyle.

A tak w ogóle jak to powiedział Sir Andy "She is different"