Wpis z mikrobloga

Wciąż waham sie miedzy Macbookiem air M1 i M2.
Już uznałem, że do pracy biurowej, multimediów i innych rzeczy wystarczy mi 8gb ram, a dysku rozbudowac nie potrzebuje, bo plików duzych nie trzymam, a pozatym 50gb icloud kosztuje mnie 3zł miesiecznie...

Wiec pytanie czy warto dopłacać do M2? Plusy jakie widze to wiekszy ekran roboczy, mimo wszystko jeszcze bardziej elegancki wystrój "premium", ma lepsze głośniki, magsafe ładowarke - co pracujac w biurze czy na miescie jest mega wygodne, no i kolor Midnight Blue - który może i sie palcuje, ale jest piekny.

Cenowo to 4600 vs 5600 - pytanie czy przy 5600, nie lepiej wziac juz M1 16gb za 5700... i zaczynamy on nowa zastanawianie sie xD

#macbook #apple
  • 9
@KromkaMistrz: jeżeli chodzi o M2 to coś było nie tak z dyskami 256 poczytaj. A jeżeli chodzi o ram to też uważam, że przyszłościowe jest 16GB mimo, że macos jest dobrze zrobione. Jednak wiele aplikacji jest już coraz potężniejszych, czy nawet przeglądanie kilka zakładek itp. Chyba bym poszedl w M1 256 16
@KromkaMistrz: ale nie mam porównania do M2 jeżeli chodzi o głośniki to serio te z M1 dają spokojnie rade, USB C jako ładowanie fakt mogłoby być magsafe ale dla mnie to nie był żaden czynnik jaki brałem pod uwagę kupując.
@KromkaMistrz:
m2air:
+ jaśniejszy o 25% ekran
+ lepsza bateria
+ szybsze ładowanie (z ładowarką ~60W)
+ magsafe uwalnia 2 porty usbc
+ lepsze audio z wyjścia jack

- wolniejszy dysk w przypadku wersji 256 GB (w praktyce niezauważalne przy pracy biurowej, ale bardzo odczuwalne przy częstych operacjach na dużej ilości lub dużym rozmiarze plików).

Ja brałem m2air ze względu na kwestie ładowania i portów, bo korzystam z tego sprzętu mobilnie