Wpis z mikrobloga

Bycie inteligentnym samo w sobie nie daje zupełnie nic. Możesz sobie na przykład dzięki temu fajnie porozmawiać z innymi inteligentnymi ludźmi, ale to chyba tyle. Bo być inteligentnym, a przekuć to w coś konkretnego to jest zupełnie inna para kaloszy. Da się być na przykład zabójczo inteligentnym i jednocześnie kompletnie niezaradnym życiowo. Jedno drugiego nie wyklucza. I tym samym można też być totalnym kretynem, a jednocześnie mieć satysfakcjonującą i dobrze płatną pracę, kochającą rodzinę, udane życie towarzyskie i tak dalej. Tak naprawdę to sama inteligencja sprawia chyba tylko to, że się więcej w życiu cierpi z powodu "widzenia więcej", takiej umiejętności spojrzenia na różne sytuacje z perspektywy trzeciej osoby. Może na jakichś wyższych szczeblach drabinki społecznej to jest bardziej przydatne, ale jak się wiedzie takie "zwykłe" życie, to to gówno daje.
#przemysleniazdupy #przemyslenia
  • 15
@ktomizajalnazwy: Bycie inteligentnym wręcz utrudnia życie. W biznesie sukces częściej odnoszą mniej inteligentni, bo nie kalkulują, nie rozmyślają, co będzie, tylko działają. W miłości też to pomaga. Podobnie w zdrowiu psychicznym: debil nie rozmyśla nad sensem życia, tylko żyje od przyjemności do przyjemności, a spełniony tu może być dzięki czteropakowi piwa i meczu polskiej ligi. Czy chciałbym być troglodytą? Nie.
@CamusVevo: nieprawda. Nie dales linka do konkretnych badan wiec ja tez nie szukam, ale kiedys czytalem ze Wiekszym predyktorem sukcesu zyciowego od inteligencji est sumiennosc. Jest to konkretna cecha psychologiczna z tzw big five personality traits. Ta teoria jest badana od dekad i sa rozne testy badajace jak bardzo przejawiamy poszczególne cechy z tej 5.

Jeden z nich, po ang conscientiousness, na polskiej wikipedi opisany tak:

sumienność (vs nieukierunkowanie) – która
Akurat najlepszym predyktorem sukcesu życiowego jest to czy masz bogatych starych :d i to też wyszło w badaniach.

IQ za to prawie na nic nie wpływa.


@Lohengrin: co wpływa chyba na inteligencję i stąd potem te rasistowskie wrzutki, że czarnoskórzy niby z natury są mniej inteligentni.

sily woli


@edmund-kwas: otóż to nie tak do końca, że mają jakąś ekstremalnie silniejszą wolę, a również kwestia tego na ile środowisko eksploatuje jej