Wpis z mikrobloga

@Kadet20: Rosja nawet z Chinami militarnie nie ma podejścia do zachodu. inną sprawą będzie reakcja zachodu na wsparcie złej strony wojny. Sankcje na rosję, mimo że kwestia tyczy jedynie surowców, przyniosły rekordowoą inflację i problemy gospodarcze (kwestia nałożenia na konsekwencje cowidowego helicopter money). Ten poziom sankcji na chin momentalnje wywołałby ogromny kryzys światowy. U nich gorszy, ale najlepszym sposobem na niepokoje wewnętrzne jest poczucie zewnętrznego zagrożenia (zwalenie wszystkiego na zdemoralizowany zachód
@Kadet20: rosja mimo wszystko trzyma się gospodarczo, usługi oczywiście leżą ale mają surowce, fabryki, żywność są samo wystarczalni, czego nie można powiedzieć o Ukrainie które leci na wsparciu zachodu. Chińska armia jest czarną skrzynką nie brali udziału w żadnych wojnach w ostatnich latach i ciężko ich ocenić. Duża część pkb zachodu to usługi, które bez dóbr wyprodukowanych głównie w Chinach staną się bezużyteczne. Na papierze Chiny i USA to są dość
@LegendarnyOdkurzacz @LegendarnyOdkurzacz
Chiny nie muszą nic robić. USA samo się zaora rosnącym zlewaczeniem.

Już od czasów zimnej wojny non-stop to samo o USA. Zaraz recesja ich zniszczy od środka, kolos na glinianych nogach, multikulturowe państwo nie jest w stanie przetrwać, zaraz znacznie się tam wojna domowa/rasowa/kulturowa itd itd i wiesz co? USA jak były mocarstwem tak dalej są. Absolutnie nie ma żadnych znaków na niebie i ziemi żeby ich status uległ zmianie,
@Mrjohnsmith:
Zmiany nie są natychmiastowe, są bardzo powolne. USA jeszcze przez jakiś czas da rade, z moich obserwacji zauważyłem że zlewaczenie powoli zaczynało w okolicach 2010 roku a stosunkowo niedawno, czyli w okolicach 2016 roku zintensyfikowało.
I to wtedy zaczęły się jazdy jak parytety czy też cancel culture niszczące nawet profesorów za to że powiedzieli że są 2 płcie nie mówiąc już o tym że kiedyś prestiżowe uczelnie w USA jak