Wpis z mikrobloga

Południowo-wschodnia Polska - jakieś ciekawe imprezy rowerowe w tym roku? Kończy się luty, a kalendarzy brak i nie wiadomo, na co się przygotowywać.

Cyklokarpaty raczej nie wrócą
Szprycha pewnie wystartuje, na razie cisza
Maratonmtb nie może dogadać się z gminami

Na Śląsku i na zachodzie nie ma problemu, a kalendarz jest od dawna znany.

Dziwne, że od lat nic w okolicach Krakowa nie ma albo o tym nie wiem.

A choćbym nawet chciał jechać w ciekawsze miejscówki, to nie mam samochodu i jeśli nie da się dojechać pociągiem, to nie mam szans pojechać.

#rower
  • 30
@SendMeAnAngel: na velomapie jest trochę dodanych.

ja ze swojej strony zaproszę na mtb cross - pierwszy wyścig 23 kwietnia w Daleszycach (jest na velomapie).
Dystans krótki, będzie względnie prosty technicznie (2 trudniejsze zjazdy i w sumie tyle), ale już dłuższe dystanse - łoo to jest bardzo fajna trasa :) Zwłaszcza zjazd z Zamczyska, dużo jazd granią, kamienie, interwały. Bardzo fajna trasa.

nic bliżej Rzeszowa nie znam.
ja ze swojej strony zaproszę na mtb cross - pierwszy wyścig 23 kwietnia w Daleszycach (jest na velomapie).


@jagodowy_krol: O MtbCrossMaraton słyszałem i podobno mocno techniczne trasy są. Które edycje będą w miarę łatwe technicznie, tzn. bez stromych niebezpiecznych zjazdów?

Ogólnie to coraz mniej osób jeździ i ciężko się jest z kimś zabrać. Ja też raczej ostatni rok biorę udział w jakichkolwiek cyklach i może w ogóle wyścigach.

nic bliżej Rzeszowa
@SendMeAnAngel: który dystans by Ciebie interesował?
Na krótkim, to najbardziej lajtowy: Piekoszów, Starachowice.
Na średnim/długim: Starachowice.

Nie pamiętam Bodzentyna.

Ogólnie krótki dystans latam z moimi dziećmi, w zeszłym roku mój młodszy (9l) przeleciał Miedzianą Górę - wg mnie najbardziej hardcorowy ze wszystkich. Aby podkreślić, to najdłuższy dystans ma tą samą trasę tylko 3 pętle. Więc jest grubo - a ten 9-latek dał radę. jeden czy dwa zjazdy sprowadzał, resztę zjechał i
jagodowy_krol - @SendMeAnAngel: który dystans by Ciebie interesował? 
Na krótkim, to ...
który dystans by Ciebie interesował?


@jagodowy_krol: Family, ewentualnie Fan, w zależności od długości i zaawansowania trasy. Na Cyklokarpatach jeździłem Hobby, długość koło 30 km (w płaskich etapach trochę więcej).

W cyklu Szprycha jest podobnie, ale Hobby jest zawsze techniczne, natomiast Mega wymaga końskiej kondycji (ale ten dodatkowy odcinek jest łatwy technicznie).

Po prostu uważam, że lepiej jechać krótszy dystans, a mieć siłę do ścigania się przez cały czas, a nie już
Dużo było wypadków i uszkodzonego sprzętu?


@SendMeAnAngel: nie, chociaż sam zaliczyłem jeden wypadek dosyć poważny. Uszkodzenia to przeważnie przerzutka tył, jakaś gałąź czy coś takiego.

Family, ewentualnie Fan,


To bym poleciał Family na większości. Jedynie Piekoszów może być nudny, ale reszta powinna być spoko. Nie będzie przesadnie trudna (jak niektórzy mówią), ale to nie będzie jazda po płaskim.

Hobby jest zawsze techniczne, natomiast Mega wymaga końskiej kondycji (ale ten dodatkowy odcinek
Bike Atelier Maraton


@jagodowy_krol: Chętnie bym pojechał do Rzyk. Za czasów Cyklokarpat nie było się z kim zabrać. Co do innych miejscówek, to muszę obczaić pociągi.

A tak serio to pojadę na max 1-2 edycje, jeśli wcale. Kiedyś śmialiśmy się, że jedziemy autem 3,5 godziny, żeby przejechać 1,5 godziny na rowerze. No i za paliwo od osoby wychodziło więcej niż wpisowe. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do
Co do Bike Atelier, to możesz napisać, na których edycjach można się spodziewać niespodzianek na trasie, ewentualnie które miejscówki są spoko i warto pojechać.


@SendMeAnAngel: tam przeważnie z dziećmi jadę i tam to jest zupełnie bez emocji. Ja planuję jechać (pierwszy raz w życiu) Leszczyny-Czerwionkę i Wisłę - obu tam solo nigdy nie jechałem. W BAM jechałem: Dąbrowę, Jeleśnię - Hobby, i z dziećmi ten najkrótszy w Jeleśni, Częstochowie, Tarnowskie Góry
@jagodowy_krol: BAM mocno podniósł ceny, a na fanpage piszą ludzie o innych imprezach na śląsku, m.in. w Mysłowicach. Byłeś na którejś z tych mniejszych imprez? Muszę w końcu uderzyć gdzieś dalej, a Mysłowice blisko torów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Już od zeszłego roku jeżdżę bardziej dla rozrywki niż na wyniki. Z końcem sezonu raczej wychodzę z tego sportu. Wiek już nie ten, a czasu na treningi będzie
@SendMeAnAngel: niestety na tych mniejszych to tylko Henrykowski Maraton Rowerowy - bardzo lubię tą trasę. Ale w tym roku (w poprzednim też) się nakłada na inną więc tam nie jadę.

U mnie też wiek już spory i jeżdżę dla frajdy, dla tras.
@jagodowy_krol: Miałem zacząć od Czerwionki, ale szkoda roweru. https://www.youtube.com/watch?v=-32wkfIcdBY

Kamerzysta kilka razy wywinął orła. Dojazd to 4h pociągiem z przesiadką, ale tuż pod samo miasteczko zawodów.

Ciekawsze wydaje się Żelebsko https://www.youtube.com/watch?v=8gdD5UZzaic

Szkoda, że żaden pociąg tam nie dojeżdża.

W tym roku ma być jeszcze trudniej, bo wymiatacze chcą pionowo i technicznie.

Nie ma już łatwych technicznie maratonów. I dziwią się, że frekwencja leci na pysk, sponsorzy się wycofują, gminy nie dotują.
W tym roku ma być jeszcze trudniej, bo wymiatacze chcą pionowo i technicznie.


@SendMeAnAngel: wymiatacze tak, ale organizatorzy nie robią tego wszystkiego dla wymiataczy, dla nich są najdłuższe dystanse, krótkie są dla "początkujących i zwykłych", którzy chcą sobie pojeździć, dobrze się bawić itd. Dla mnie taki jest średni dystans, dobrze się tam bawię, brakuje mi techniczności, ale bawię się rewelacyjnie.
Na BAM, raczej jest mało technicznych rzeczy, mało też jest górek.
Jak dla mnie to niektóre odcinki w Czerwionce-Leszczynach są powalone. A zjeździłem dużo maratonów.

@SendMeAnAngel: w Czerwionce? Tam nie było nic powalonego, przynajmniej na Hobby. Tam było w ciul błota i to błoto sprawiało problemy. Gdyby było bardziej such, to 100% trasy do przejechania. Nawet z błotem 100% było do przejechania, ale to jest już uzależnione od innych zawodników na trasie (jeśli się gdzieś wąskie zakorkuje, to nie ma siły aby
@SendMeAnAngel: odnośnie Trzebiny, pytałem się znajomego, bo też jestem ciekaw, napisał (jedzie PRO):

bardzo przyjemna i płynna trasa, błota praktycznie nie ma, momentami kilka kałuż, ale większości sucho. Cztery większe podjazdy z czego dwa mega strome (nie wiem jak z hobby czy też wszystkie macie czy coś odejdzie). Kilka fajnych zjazdów na których miejscami można złapać flow, ale technicznie to większości prosta trasa. Podsumowując jest mega fajna i solidna, będzie co
Tarnowskie Góry


@jagodowy_krol: I jakie klimaty? Coś podobnego jak w Chrzanowie?

Zastanawiam się, czy nie zmienić jednak tych opon (X-Kingi są na miejscu, a Ralph/Ray, Barzo, Ikon, itd. pewnie też gdzieś będą). Dużo czasu schodzi z czyszczeniem opon z mleka i zalaniem ponownie? Czy lepiej już nie budzić licha i jak wszystko działa, to jechać tak jak jest (WTB Ranger + zaschnięte stare mleko)? Bo chcę pojechać dłuższy dystans i z
I jakie klimaty? Coś podobnego jak w Chrzanowie?

@SendMeAnAngel: nie mam żadnych przecieków. Moja źródła nie robiły objazdu (nie pytałem się), nie spodziewałem się, że będę jechał. Wiem tylko, że na 3km jest jakiś cięższy zjazd, ale nie wiem jak ciężki.
jechałem 2 lata temu, z innej lokalizacji, ale chyba jest 0 metrów pokrywających się tras, wtedy to było proste (mini).
Z tego co wiem to większość maratonów BAM ma podobne
Wiem tylko, że na 3km jest jakiś cięższy zjazd, ale nie wiem jak ciężki.


@jagodowy_krol: Właśnie widzę na Stravie. Potem prawie 300 m pod górę. Dalej raczej łagodne zjazdy.

Tam jest stok narciarski, to może być w tych miejscach technicznie.

Miałem się porwać na PRO, ale to by było samobójstwo, niezależnie jakie opony.

Zresztą nie wiem, czy w ogóle wezmę udział, bo słabo z dojazdem. 5:30 pociąg, 8:30 - 10:00 dojazd