Wpis z mikrobloga

@amath: To jest skutek wyprzedzania przed zakrętem, masz za dużo prędkości, musisz hamować i mocno złamać sprzęta w zakręt, a jak hamujesz to niektóre moto się robią sztywne - nie chcą się złożyć. Ogólnie gość miał dość średni pomysł na jazdę.
Ja wiem że to wiesz, piszę dla tych co przeczytają oprócz Ciebie :-)

Tutaj moim zdaniem gość spanikował, hamplem dociążył przód co wyostrzyło geometrię więc przyszedł dawno nie widziany wśród
nie jest, pojeździsz to skumasz


@amath: jest. zmadrzejesz to zrozumiesz. jak jedziesz pod 200 na publicznej drodze i wchodzisz w zakret od wewnetrznej na waskim pasie to jestes debil i wszystko w temacie. nie ma za co.
@PiotrFr: napisał co się stało, a stała się ciekawa rzecz i to miałem na myśli

klasyczne przepałowanie to zwykle albo idziesz prosto albo wylatujesz
klasyczny uślizg z przodu również kończysz raczej na glebie, chyba że jesteś marquezem to się odbijasz kolanem od ziemi i lecisz dalej :D
@amath: przepalowal, bo jechał szybciej niż się dało.

klasyczny uślizg z przodu również kończysz raczej na glebie,

Obejrzyj nagranie w 0.25
Gdy się kładzie mocniej, przód na chwilę traci przyczepność i ją odzyskuje, w wyniku czego łapie rybkę

O zobacz ten fragment
PiotrFr - @amath: przepalowal, bo jechał szybciej niż się dało.
 klasyczny uślizg z p...
@PiotrFr: nie przepałował :)

wjechał na hamulcu i skompresowanym zawieszeniu, moto było 'sztywne' jak tu już wcześniej było powiedziane, gdyby w dobrym momencie puścił hamulec moto by się złożyło i na spokojnie by był zakręt zrobiony

spanikował, co już tutaj również było powiedziane i tyle

na prawdę ze złą osobą próbujesz wejść w tą dyskusję i tu zakończymy :)