Wpis z mikrobloga

Mam 18 lat, nie zamierzam brać kredytu. Przez cztery lata planuje zgromadzić jak najwięcej kapitału, żeby #!$%@?ć do #holandia czy innego zachodniego kraju, gdzie człowiek nie czuje się jak śmieć. Goal to napisać mature, może będę kontynuował naukę za granicą, może nie. Tam spróbuję "kariery artystycznej", jako człowiek czynnie udzielający się w tym zakresie, może się uda a może nie (raczej nie.) A jeśli nie to rola proletariusza za granicą dalej jest ciekawszą wizją niż bycie śmieciem tutaj. Co myślicie mirki? #plany #zycie #kiciochpyta #polska
  • 76
@montezuma71: co znaczy kariera artystyczna? xD

btw. jeśli idziesz w "sztukę" cokolwiek by to nie było, muzyka malowanie aktorstwo whatever - i już w wieku 18 lat myślisz o tym w formacie zrobienia kariery - to #!$%@? ci z tego wyjdzie prawdopodobnie. Rób cokolwiek robisz dla swojego własnego szczęścia i przyjemności, kariera to przyjdzie sama z siebie jeśli w to włożysz rzeczywiście serducho. A z twoim podejściem to raczej dupa będzie
@montezuma71: Prawda jest taka, że jak chcesz to zrobić dobrze i nie popełnić błędu to zdobądź w Polsce wykształcenie i dopiero wtedy emigruj. Co prawda jakieś robaki będą Ci gadać, że to z ich podatków się wykształciłeś, ale nie przejmuj się takim gadaniem. Życie masz jedno, a w Polsce możesz płacić klikadziesiąt tysięcy podatków rocznie i nie dostać się do internisty (been there, done that).
@montezuma71: Jezdzilem na wakacje co rok do Niemiec na okolo miesiac na budowy. Jak jestes gotowy spac w co najmniej 2 osoby w pokoju o dosc watpliwym komforcie i uzerac sie codziennie z chamstwem i prostactwem to przy w miare oszczednym trybie zycia (zupki chinskie i te sprawy) po tych 4 latach na mieszkanie w PL i jakis tam start zyciowy nazbierasz. Tylko to trzeba zajebistej konsekwencji i wytrwalosci, a robota