Wpis z mikrobloga

@johnny_tomala ja zacząłem od własnego hobbystycznego warsztatu. Potem pokazałem swój warsztat i parę drobnych rzeczy które zrobiłem właścicielowi firmy która zajmuje się wnętrzami i tak się zaczęło. Od tamtej pory robię dla nich różne zlecenia jako podwykonawca. Ale nie było tu magii, najpierw spędziłem setki godzin na yt, a potem dusząc się w pyle we własnym warsztaciku. Miałem i nadal mam na tym punkcie #!$%@?, a jak masz #!$%@? to nie ma