Aktywne Wpisy
Gours +493
Zgodnie z przewidywaniami - Stanowski zaczyna już deprecjonować Hołownię czy Trzaskowskiego. To jest właśnie ta soft propaganda pisowska. Wszystko tak jak przewidywano.
Btw: wiadomo, na trudne czasy trzeba brać wojskowego, który chwyci naród za mordy xD
#kanalzero
Btw: wiadomo, na trudne czasy trzeba brać wojskowego, który chwyci naród za mordy xD
#kanalzero
Gabrysia002 +7
Ocenicie moj outfit? zdj na priv. Jak masz zamiar hejtowac to daj na #czarnolisto i tyle ;P #przegryw
Była sobota, padał deszcz, więc dużo ludzi wybrało park wodny. Ludzi było bardzo dużo, praktycznie cały parking był zawalony autami. Ale jako, że ten park wodny jest duży to jest to normalna sprawa tam. Spędzaliśmy wieczór jak zazwyczaj na zewnętrznych basenach.
Około godziny 20:15 na basenie zaczęły wyć syreny. Przez pierwsze 4-5 minut nikt nic nie wiedział, żaden z ratowników nie wiedział co się dzieje. Ludzie zaczęli się niepokoić, część zaczęła kierować się w stronę szatni. Po chwili ratownik nakazał wszystkim wyjść z basenu (przypominam że byliśmy na zewnętrznych basenach, gdzie temperatura powietrza wynosiła 6 stopni!), a po protestach ludzi, że nie będą marznąć nakazał z powrotem wejść do budynku i kierować się do szatni (!). Ludzie początkowo podejrzewali, że pewnie jakiś fałszywy alarm i raczej nie było im śpieszno. Jedna z ratowniczek zaczęła drzeć się, że ludzie mają wychodzić do szatni, a nie czekać. Nas natomiast skierowano do bocznego wyjścia ewakuacyjnego, gdzie w samych kąpielówkach znaleźliśmy się na zewnątrz budynku przy 6 stopniach! Na szczęście po chwili dostaliśmy koc termiczny i pantofle.
Ale to co działo się w dalszej części przechodzi wszelkie pojęcie. Wszyscy ludzie (a było ich kilkaset), którzy wcześniej skierowali się do wyjścia przez szatnie zostali skumulowani przed bramkami i zaczęli być rozliczani ze swoich zegarków!!! Kilkaset osób stało w kolejce i czekało, aż dwie babeczki na kasach rozliczą kilkaset zegarków. Przypominam, że cały czas wyły syreny, na zewnątrz było kilka wozów strażackich, ogólnie panowała bardzo napięta atmosfera.
Dobrze, że jeden z gości wykazał się rozwagą i w pewnym momencie wyłamał plombę na drzwiach ewakuacyjnych przy schodach i ludzie zaczęli wychodzić. Jednak trwało to tylko chwilę, gdyż po chwili przyszła pani z obsługi, zamknęła drzwi i zakazała wychodzić ludziom mówiąc, że mają nierozliczone zegarki. Przypominam, że nadal w budynku było kilkaset osób.
Park wodny zablokował możliwość komentowania postów na facebooku i usunął wszystkie negatywne komentarze. Sam oczywiście tłumaczy się, że wszystko przebiegało zgodnie z procedurami i chwali się, że park spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa: https://www.facebook.com/parkwodnytychy/posts/pfbid0wSawdARvXRzQDrty4JNvz9BizGVDsSYNrk29iuHHgDktjbJwCPgG5QaRxZaHku8Cl
Na szczęście na fanpejdżu tychy.info, gdzie park nie ma możliwości zablokowania komentarzy, ludzie opisują co się wczoraj wydarzyło: https://www.facebook.com/tychy.info/posts/pfbid0Cqi173C61ApQrj8NJRVXu2WpZXd3xfmpW5n6cpiBVC196m2cU5vckx8aMAMdgzmLl
Oto niektóre z komentarzy gości:
Naprawdę, nie chcę kręcić afery, ale zamiast przyznać się do słabej organizacji, to Park Wodny usuwa wszystkie komentarz i chwali się, że wszystko było zgodnie z procedurami. Jeśli stłoczenie kilkuset osób w jednym miejscu można nazwać porządną ewakuacją, to ja dziękuję. Gdyby faktycznie doszło do pożaru, to w szatni kilkaset osób zatruło by się dymem, albo zostało stratowanych.
W załączniku filmik z "porządnie przeprowadzonej ewakuacji"
#afera #strazpozarna #basen #tychy
Włączył się fałszywy alarm a ludzie dostali masowego rozwolnienia i tyle, albo jakiś jełop Włączył dla jaj albo zapalił szluga nad czujką, kto ma im zrekompensować straty?
Proszę.
@Grx: Swoją drogą to zajebisty pomysł urządzać ewakuacje przez szatnie (powodzenia w labiryncie przebieralni podczas prawdziwego pożaru) i schody zamiast np. przez wyjścia w stronę zewnętrznego basenu.
W Polsce jeszcze nie widziałem by w jakiejkolwiek galerii tak potraktowano drogi ewakuacyjne ale to pewnie kwestia czasu jak się dowiemy.
Tak. Co roku pewnie testy próbne ewakuacji wzorowe mieli a jak przyjdzie prawdziwa potrzeba ewakuacji to się okazuje jaka jest prawda o człowieku. Tak to pitolą pewnie na szkoleniach dla pracowników: bezpieczeństwo najważniejsze! Pamiętajcie BHP itd. Żałosne, ci ludzie decyzyjni tam nie nadają się do oelninia tak ważnej funkcji skoro lekceważą zasady bezpieczeństwa, które częściowo sami tworzą...
W ogóle skoro są zegarki, jakiś system mierzący itd. To nie powinien on przewidywać takiej sytuacji? Powinna jakaś procedura to przewidywać
https://www.tychy.pl/2023/02/20/zarzad-rcgw-wydal-oswiadczenie-w-sprawie-ewakuacji-wodnego-parku-tychy/
Zamierzam zadać im trochę trudnych pytań.
Komentarz usunięty przez autora