Aktywne Wpisy
MakaronowyStwor +41
-Kończ jednej z najcięższych studiów jakie istnieją
-3.5 roku inż. zamiast 3 lat licencjatu
-jak coś nie pójdzie jesteś kupe lat w plecy
A na koniec....
ZAROBISZ GÓWNO.
Just inżynier thinks
#takaprawda #pracbaza #inzynieria #studbaza
-3.5 roku inż. zamiast 3 lat licencjatu
-jak coś nie pójdzie jesteś kupe lat w plecy
A na koniec....
ZAROBISZ GÓWNO.
Just inżynier thinks
#takaprawda #pracbaza #inzynieria #studbaza
Phallusimpudicus +349
Była sobota, padał deszcz, więc dużo ludzi wybrało park wodny. Ludzi było bardzo dużo, praktycznie cały parking był zawalony autami. Ale jako, że ten park wodny jest duży to jest to normalna sprawa tam. Spędzaliśmy wieczór jak zazwyczaj na zewnętrznych basenach.
Około godziny 20:15 na basenie zaczęły wyć syreny. Przez pierwsze 4-5 minut nikt nic nie wiedział, żaden z ratowników nie wiedział co się dzieje. Ludzie zaczęli się niepokoić, część zaczęła kierować się w stronę szatni. Po chwili ratownik nakazał wszystkim wyjść z basenu (przypominam że byliśmy na zewnętrznych basenach, gdzie temperatura powietrza wynosiła 6 stopni!), a po protestach ludzi, że nie będą marznąć nakazał z powrotem wejść do budynku i kierować się do szatni (!). Ludzie początkowo podejrzewali, że pewnie jakiś fałszywy alarm i raczej nie było im śpieszno. Jedna z ratowniczek zaczęła drzeć się, że ludzie mają wychodzić do szatni, a nie czekać. Nas natomiast skierowano do bocznego wyjścia ewakuacyjnego, gdzie w samych kąpielówkach znaleźliśmy się na zewnątrz budynku przy 6 stopniach! Na szczęście po chwili dostaliśmy koc termiczny i pantofle.
Ale to co działo się w dalszej części przechodzi wszelkie pojęcie. Wszyscy ludzie (a było ich kilkaset), którzy wcześniej skierowali się do wyjścia przez szatnie zostali skumulowani przed bramkami i zaczęli być rozliczani ze swoich zegarków!!! Kilkaset osób stało w kolejce i czekało, aż dwie babeczki na kasach rozliczą kilkaset zegarków. Przypominam, że cały czas wyły syreny, na zewnątrz było kilka wozów strażackich, ogólnie panowała bardzo napięta atmosfera.
Dobrze, że jeden z gości wykazał się rozwagą i w pewnym momencie wyłamał plombę na drzwiach ewakuacyjnych przy schodach i ludzie zaczęli wychodzić. Jednak trwało to tylko chwilę, gdyż po chwili przyszła pani z obsługi, zamknęła drzwi i zakazała wychodzić ludziom mówiąc, że mają nierozliczone zegarki. Przypominam, że nadal w budynku było kilkaset osób.
Park wodny zablokował możliwość komentowania postów na facebooku i usunął wszystkie negatywne komentarze. Sam oczywiście tłumaczy się, że wszystko przebiegało zgodnie z procedurami i chwali się, że park spełnia wszelkie standardy bezpieczeństwa: https://www.facebook.com/parkwodnytychy/posts/pfbid0wSawdARvXRzQDrty4JNvz9BizGVDsSYNrk29iuHHgDktjbJwCPgG5QaRxZaHku8Cl
Na szczęście na fanpejdżu tychy.info, gdzie park nie ma możliwości zablokowania komentarzy, ludzie opisują co się wczoraj wydarzyło: https://www.facebook.com/tychy.info/posts/pfbid0Cqi173C61ApQrj8NJRVXu2WpZXd3xfmpW5n6cpiBVC196m2cU5vckx8aMAMdgzmLl
Oto niektóre z komentarzy gości:
Naprawdę, nie chcę kręcić afery, ale zamiast przyznać się do słabej organizacji, to Park Wodny usuwa wszystkie komentarz i chwali się, że wszystko było zgodnie z procedurami. Jeśli stłoczenie kilkuset osób w jednym miejscu można nazwać porządną ewakuacją, to ja dziękuję. Gdyby faktycznie doszło do pożaru, to w szatni kilkaset osób zatruło by się dymem, albo zostało stratowanych.
W załączniku filmik z "porządnie przeprowadzonej ewakuacji"
#afera #strazpozarna #basen #tychy
Powodowanie, ze ludzie ignoruja alarm to jest niebezpieczne, bo nastepnym razem tez go zignoruja, a sie okaze ze naprawde jest zagrozenie.
A kasowanie pieniedzy to jest ostatni przejaw skrajnego idiotyzmu zarzadzajacych obiektem. Najpierw ewakuacja,
@dewanderer: covid proszę Pana, jeszcze jakiś czas temu były gorsze cyrki.
@Mewtwo: Polska w pełnej krasie. Ch*j, że apokalipsa ale Pan Prezes kazał rozliczyć zegareczki.
Wiesz kto beknie? Jakiś kierownik zmiany, jakieś płotki, panie na kasach. Tyle. Właściciel nie zostawię pociągnięty to żadnej odpowiedzialności, mimo że to on (ona? ono?) jest bezpośrednio odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoich klientów.
Pamiętaj, że żyjemy w antyludzkim państwie.
Żadnej afery.
Obiekt jest miejski.
Straż jest niby Państwowa ale wisi na Samorządzie.
Normalnie wjechałby tam Inspektor ppoż i mieliby jazdę.
Ale tak?
Zamiotą pod dywan.
Samorząd.
Gdyby to była prywatna forma to dłuugo miałaby problemy z pożarnikami.
Rozliczać zegarki na basenie, co to znaczy?
Mamy tu do czynienia z technologią identyfikacji radiowej - RFID (ang. radio frequency identification). System składa się z czytnika, anteny i transpondera nazywanego też znacznikiem lub tagiem. To właśnie transponder znajduje się w "zegarku", który dostajemy w kasie basenu. Numer ten jest przypisywany klientowi podczas wydania transpondera. Dane przesyłane są do komputera, który wyposażony jest w stosowne oprogramowanie.
W ten
Czemu ludzie zgadzali się na zapłacenie za coś z czego nie mogli skorzystać zgodnie z regulaminem?
A dla wszystkich wyzywających od Januszy biznesu i chcących wlepiać kary - Właścicielem aquaparku jest Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej. Pomyślcie zanim coś napiszecie czasem.