@robert5502: Znalazłem takie zdjęcie przedwojenne. Kolega, który był w świętokrzyskim przewodnikiem mówił, że ten zbiornik wodny był wybudowany w latach 40. przez Wehrmacht dla ochrony przeciwpożarowej, a wcześniej był brukowany rynek.
bo taka jest funkcja rynku. Rynek to nie park. Tam się ludzie mają gromadzić
@volodia: taka była funkcja rynku, dziś ani nie ma publicznych egzekucji ( ͡°ʖ̯͡°) a galerie handlowe i hale targowe wyparły stragany to po #!$%@? się mają tam gromadzić w innych celach niż wypoczynkowych?
bo taka jest funkcja rynku. Rynek to nie park. Tam się ludzie mają gromadzić
@volodia: tak, gromadzić, szczególnie latem. Rynki były brukowane, bo były tam targi i handlowano na co dzień. Jeżeli chcesz przywracać bruki w centrum, to polecam też zaprosić straganiarzy. Niech zabudują całą płytę jak to było kiedyś. Przynajmniej jakiś cień przy tych budach będzie, a wymieszany zapach ryb, tanich tkanin i nadgnitych owoców będzie przywoływał na myśl te
@djtartini1: @volodia Pamiętam jak pierwszy raz to porównanie stało się popularne w internetach. Wszyscy się zesrali, że betonoza, a sami Kielczanie pisali że im się nowy rynek podoba XD Ja pochodzę z miejscowości pod Kielcami i muszę powiedzieć, że się z nimi zgadzam, poprzedni rynek to był syf i gniazdo meneli, a teraz co rusz jakieś eventy są na nim organizowane. Z tego co kojarzę, to niedługo ma się odbyć jakaś
@robert5502: z drugiej strony daj ludziom plac z zielenią to powiedzą że tam są kleszcze. Już pomijając fakt że na rynku są najczęściej jakieś imprezy okolicznościowe i z trawy zostałoby co najwyżej błoto. Najlepsze co może być to mądre połączenie bruku z zielenią
@robert5502: Tak na serio, to aktualnie jedzie się po zabetonowanych rynkach tylko dlatego, że za komuny wiele z nich zrobiono prawie parkami. Tymczasem geneza rynku to w zasadzie w 95% plac targowy bez zieleni. To był plac, gdzie toczyło się życie wszelkie. Za komuny uznano, że na rynkach w zasadzie nie jest już nic potrzebne, bo stworzono pawilony a imprezy na stadiony i hale. Więc rynek został parkiem. Dziś trzeba się
@robert5502: niewazne, jak wygląda rynek - trawa, kostka, beton czy fontanna, to i tak w 99% przypadków nie pełni funkcji handlowych dla drobnych przedsiębiorców, bo to ma być wizytówka miasta, a kramy w niedzielę popsuły by prestiż tego miejsca. W takim razie mogą stać puste, a jak jarmark bożonarodzeniowy to zleci się osobnej firmie
@robert5502: przynajmniej konserwatorzy zabytków są zachwyceni. Inną sprawą jest to że wtedy kiedy rynki były betonowe czyli np 200-300 lat temu kilometr lub dwa od tych rynków rosły lasy, obecnie przez kilkanaście kilometrów jest beton miasta i chaotycznych przedmieść
@robert5502: ten skwerek to bylo siedlisko zuli. Plus do okola bylo rondo o bardzo duzym natezeniu ruchu. Na zdjeciu ladnie to wyglada, a w praktyce bylo ch. spaliny, halas. Po remoncie sugerowali sie starym rynkiem, przed powstaniem fontanny, ronda i 'skwerku'. Imho zloty srodek byloby po prostu zrobienie czegos nowego, bez ronda, ruchu samochodowego, ale rowniez z wieksza iloscia zieleni. Warto rowniez dodac, ze cel byl, aby rynek byl miejscem organizacji
@volodia: taka była funkcja rynku, dziś ani nie ma publicznych egzekucji ( ͡° ʖ̯ ͡°) a galerie handlowe i hale targowe wyparły stragany to po #!$%@? się mają tam gromadzić w innych celach niż wypoczynkowych?
@volodia: Mieli gromadzić. Teraz już nie muszą.
@volodia: tak, gromadzić, szczególnie latem. Rynki były brukowane, bo były tam targi i handlowano na co dzień. Jeżeli chcesz przywracać bruki w centrum, to polecam też zaprosić straganiarzy. Niech zabudują całą płytę jak to było kiedyś. Przynajmniej jakiś cień przy tych budach będzie, a wymieszany zapach ryb, tanich tkanin i nadgnitych owoców będzie przywoływał na myśl te
Tak na serio, to aktualnie jedzie się po zabetonowanych rynkach tylko dlatego, że za komuny wiele z nich zrobiono prawie parkami. Tymczasem geneza rynku to w zasadzie w 95% plac targowy bez zieleni. To był plac, gdzie toczyło się życie wszelkie.
Za komuny uznano, że na rynkach w zasadzie nie jest już nic potrzebne, bo stworzono pawilony a imprezy na stadiony i hale.
Więc rynek został parkiem.
Dziś trzeba się
Inną sprawą jest to że wtedy kiedy rynki były betonowe czyli np 200-300 lat temu kilometr lub dwa od tych rynków rosły lasy, obecnie przez kilkanaście kilometrów jest beton miasta i chaotycznych przedmieść
w tej pierwszej wersji na rynku wyłącznie żule.
Dziś to centralne miejsce Kielc z mnóstwem stolików pod parasolami.