Nadchodzi dzień i zaczyna się moja udręka. Zakończy ją tylko śmierć. Nie wezmę sobie żony, nie będę miał pracy, znajomych ani dzieci. Nie założę rodziny i zapomnę o seksie. Będę żył i umrę na marne. Jestem mieczem na normików. Jestem strażnikiem na mikro. Jestem brzydalem, który odpędza kobiety, chłopem, który przynosi wstyd rodzinie, mirkiem bez kolegów , przegrywem który hańbi krainę człowieka. Moje życie i mój honor należą teraz do Świętego Tagu na tę noc i na wszystkie pozostałe.
@baton967: życie jest krótkie, a ty jeszcze chcesz się zabijać.. daj spokój stary xD zarobisz mamie przykrość a inni zapomną o twoim istnieniu po 5 minutach. Zrób sobie drinka z wódeczką i odpal gierkę bro :) polecam też regularną suplementację witaminą D3 jeśli mało wychodzisz na słońce i masz często depresyjne myśli.
@Klepajro: nie mówię o ciągach alkoholowych, ale o jednorazowym resecie i powrocie do rzeczywistości. Nie jest to moralna porada i za nikogo nie odpowiadam, ale fakt faktem człowiek może lepiej się po tym poczuć.
@Polnischefuhrer kupiłem se raz 4 maupki na sen i zamiast podziałać usypiająco tak jak zwykle alko na mnie działa to podziałało #!$%@?**jaco i nie spałem do rana
@baton967: to weź w końcu życie w swoje ręce i idz do pracy na budowie , naucz się wykonczeniowki zainwestuj zamiast w wóde w narzędzia i pieniędzy ci nie braknie. A nie wybacz lepiej płakać na wykopie
#przegryw
sensowny rodzic juz za młodu by zabierał na jakieś zabiegi, hormony wzrostu, testosteron