Aktualnie buduję nowoczesny, szczelny i ciepły dom. Rekuperacja, pompa ciepła, dobre okna i ocieplenie.
Mam jednak zagwostkę, co zrobić z okapem w kuchni, szczególnie, że jest to aneks.
Mogłoby się wydawać, że sensownie byłoby wstawić po prostu pochłaniacz, ale nie jestem przekonany do tego rozwiązania i obawiam się zapachów. Mam taki w aktualnym miejscu zamieszkania (co prawda średniej klasy) i nie radzi sobie przy gotowaniu - zapachy roznoszą się po wszystkich pomieszczeniach. Czy z droższymi egzemplarzami jest lepiej?
Z jednej strony lepszym rozwiązaniem wydaje się zwykłī okap z rurą wyprowadzoną na zewnątrz (w lini prostej jest tylko jakieś 3m do ściany). Ale dwie sprawy: 1. Jak ma się to później do szczelności i wychładzania budynku? 2. Jaką rure najlepiej wstawić co by ją całkowicie zamaskować (ściana z 24 cm Solbetu).
@ATAT-2 nie ma sprawy, ciągnij 3 metry rury żeby i tak mieć smród w salonie taki jaki byś miał z pochłaniaczem i mniejszymi kosztami, stratami ciepła i robotą
@mentari: po co wybierać, gotowanie w domu = smród w całym domu, obojętnie czy masz kuchnię zamykaną na drzwi pancerne i dwa wyciągi czy aneks. Tego się nie da przeskoczyć, ewentualnie zapach może być mniej lub bardziej wyczuwalny ale będzie zawsze
@ATAT-2: Jeżeli nie chcesz pochłaniacza no to jedyna opcja to klapa zwrotna w rurze od okapu. Ostatecznie są absurdalnie drogie rekuperatory z oddzielnym obiegiem dla okapu.
@ATAT-2 przecież będziesz miał rekuperację. Robisz pochłaniacz, a resztą zajmie się wentylacja. Wystarczy ją zaprojektować, tak żeby było przynajmniej 1-1,5 wymiana kubatury budynku, to zapachy szybko wywietrzą się.
@ATAT-2: ja zrezygnowalem z klasycznego okapu na rzecz pochlaniacza i jest git. na reku odpalasz wietrzenie na 15-30 min i masz nowe powietrze i problem z glowy, wiem co mowie :)
@ATAT-2: mam okap z wyrzutem na zewnątrz i dwiema klapami po drodze, by nie wiało do środka. Zapachy rekuperacja wyciąga wyśmienicie. Mój rekuperator ma możliwość doprowadzenia sygnału z okapu, że jest włączony i zwiększa wówczas przepływ powietrza. Ostatnio przy smażeniu ryby zapach było czuć właściwie wyłącznie pod wyrzutem na zewnątrz. Co do prowadzenia samej rury mam sufit podwieszany i tam ukrytą rurę, która na pietrze jest zabudowana przy ścianie kolankowej, następnie
@ATAT-2: ja mam reku i brak okapu/pochlaniacza. Jak gotuje to klikam wietrzenie na maxa. Do tego nad kuchneka nam wyciag reku, generalnie sprawdza sie (acz bigosu jeszcze nie gotowałem)
@ZdeformowanyKreciRyj: ja nie wiem co wy gotujecie, ale przygotowywane jedzenie raczej pachnie, a nie śmierdzi. Przy podawaniu na talerzu też mówicie, że wam to śmierdzi? "mmm ale śmierdzi, ale za to smakuje dobrze"?
@ATAT-2: u mnie sprawdza sie od 3 lat. Rura przy anemostatcie nie jest bardziej zakurzona niz niz np w łazienkach. Myslalem ze bede musial dac ten jaki filtr stozkowy za anemostat, ale po tym czasie nie widze potrzeby.
Mam jednak zagwostkę, co zrobić z okapem w kuchni, szczególnie, że jest to aneks.
Mogłoby się wydawać, że sensownie byłoby wstawić po prostu pochłaniacz, ale nie jestem przekonany do tego rozwiązania i obawiam się zapachów. Mam taki w aktualnym miejscu zamieszkania (co prawda średniej klasy) i nie radzi sobie przy gotowaniu - zapachy roznoszą się po wszystkich pomieszczeniach.
Czy z droższymi egzemplarzami jest lepiej?
Z jednej strony lepszym rozwiązaniem wydaje się zwykłī okap z rurą wyprowadzoną na zewnątrz (w lini prostej jest tylko jakieś 3m do ściany). Ale dwie sprawy:
1. Jak ma się to później do szczelności i wychładzania budynku?
2. Jaką rure najlepiej wstawić co by ją całkowicie zamaskować (ściana z 24 cm Solbetu).
Co sądzicie? Jak to rozwiązaliście u siebie?
#budujzwykopem #budowadomu #remontujzwykopem #pytanie
@mentari: po co wybierać, gotowanie w domu = smród w całym domu, obojętnie czy masz kuchnię zamykaną na drzwi pancerne i dwa wyciągi czy aneks. Tego się nie da przeskoczyć, ewentualnie zapach może być mniej lub bardziej wyczuwalny ale będzie zawsze
przecież będziesz miał rekuperację. Robisz pochłaniacz, a resztą zajmie się wentylacja.
Wystarczy ją zaprojektować, tak żeby było przynajmniej 1-1,5 wymiana kubatury budynku, to zapachy szybko wywietrzą się.
@ZdeformowanyKreciRyj: ja nie wiem co wy gotujecie, ale przygotowywane jedzenie raczej pachnie, a nie śmierdzi. Przy podawaniu na talerzu też mówicie, że wam to śmierdzi? "mmm ale śmierdzi, ale za to smakuje dobrze"?