Wpis z mikrobloga

@Radek41: Najpierw zastanów się czy przypadkiem nie miała sporo racji. Z doświadczenia znam takie przypadki, że zmieniał się kierownik i po prostu zaczynał wymagać. Nie więcej niż powinien. A ludzie latami przyzwyczajeni do dawania z siebie absolutnego minimum i to w kiepskiej jakości nagle byli zbulwersowani bo ktoś zaczął ich upominać i domagał się dobrej pracy.
Jeśli jednak zastanowisz się na spokojnie i stwierdzisz, że zjebki są z dupy to wiesz
@Radek41
Taki mobbing, że cię goni do roboty to jest pikuś

Mnie np menedżer z firmy córki (nawet nie mój przełożony) przychodził i #!$%@?ł, że moi rodzice są alkoholikami, że śmierdzę, że mam krzywe zęby, że jestem chory psychicznie itd.
A jak poszedłem z tym do HRu to mnie #!$%@? z roboty bo bym chciał nasrać menedżerowi w papiery więc nie #!$%@?, że się rozpłakałeś bo cię ktoś nie poklepał po ramieniu.
@Radek41: Nagrywaj p0lkę i do HR albo trzymaj na okazję sądu pracy.
Nie ma co się #!$%@?ć, bo jak taki kierowniczyna chce cię dojechać, to będzie tylko gorzej, a finał znany tj. z wypowiedzeniem.
Uważaj też na korespondencję. Jak łajza zacznie cię od czapy punktować na mailach, do tego może nawet z innymi osobami na dw, to wiedz, że coś się dzieje.
A jak poszedłem z tym do HRu to mnie #!$%@? z roboty bo bym chciał nasrać menedżerowi w papiery więc nie #!$%@?, że się rozpłakałeś bo cię ktoś nie poklepał po ramieniu.


@wojtoon:
Mam nadzieję, że jednak nasrałeś? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Radek41: Ja mam 29 lata, obecnie piąta praca (IT, ale nie jestem programistą) i dopiero teraz jest mi dobrze. W poprzednich pracach nabawiłem się deprechy. W jednej była taka #!$%@?, że wytrzymałem 3 miechy z czego połowa na zwolnieniu (bo nie dawałem rady). Po prostu trzeba szukać, aż znajdzie się normalną firmę. Nie bądź chłopem których pełno typu: narzeka dzień w dzień na robotę, a jakoś od lat nie może jej