Wpis z mikrobloga

Biorę 200 zł od każdej drużyny i słucham państwa
O którą cukiernie chodzi xD

oraz małe podpowiedzi:

+nie masz gwarancji że sie w ogóle załapiesz bo pisali ze więcej chętnych niż pączków
+trzeba czekać ch** wie ile bo smażą na bieżąco
+nie wiesz czy dostaniesz jakiego chcesz w sensie nadzienia bo smażą partiami

xD

#wroclaw #jedzenie71
mroz3 - Biorę 200 zł od każdej drużyny i słucham państwa
O którą cukiernie chodzi xD
...

źródło: 326746797_1317032672199566_2177149622908699135_n

Pobierz
  • 30
@mroz3: obstawiam Gigi. Jak ktoś pojedzie przed południem to raczej się załapie. Co roku są kolejki, trzeba odstać swoje, ale skończą się pewnie dopiero po południu.
@mroz3: Pierwsze co pomyślałem, to trumienka, ale nie w tych cenach. Dla porównania Złoto Nadodrza pączek, 4,5zł. Jeśli nie Gigi, to może też być jakiś Słodki Chłopak, albo inny Tobiasz.
@komentujacy000000: No właśnie na tym polega ich fenomen, że nadzienie jest otoczone tylko chmurką ciasta, które jest pyszne. Czasami sobie pozwalam z żoną na drożdzówkę stamtąd bo mamy blisko. Ostatnio jednak nie smakowała tak jak zawsze, ciekawe czy mieli gorszy dzień czy zaczęli na czymś przycinać.
@mroz3: można się śmiać, ale jak biznes im działa w ten sposób to czemu nie? Można jak frajer się narobić. A można, widząc że jest więcej klientów niż jesteśmy w stanie obsłużyć, podnieść ceny. Dzięki czemu narobimy się mniej (albo tyle samo), a zarobimy więcej.
@Iudex: Say what? Trumienka? Tam dalej mają normalne ceny i nie odlecieli. Pizzerki są za 5,30 także biorąc pod uwagę inflację to tragedii nie ma. Chociaż wczoraj akurat miałem pecha bo pączków nie trafiłem koło 12 :( A czasu nie miałem żeby czekać.

@pekak O ile w Jagodziankach to jeszcze zrozumiem bo dają faktycznie jagody, a nie borówki to przy innych nadzieniach to dalej jest odklejka mocno z ceną.

Natomiast skoro
@Darth_Gohan: czy ja wiem czy tak mocno odklejka z ceną. Na pewno oszczędzają mocno na lokalizacji i tym, że obsługują tylko na miejscu, więc nie muszą się martwić dowozami/stroną internetową, ale foodcosty w tej chwili są naprawdę spore, zwłaszcza jak chcesz używać wysokich jakościowo składników.
@pekak: 15 zeta za pączka to nie jest odklejka? Przy drożdżówkach też biorą często z 2 x więcej niż naprawdę dobra konkurencja.

Dopóki będą kolejki i dopóki ludzie się tym będą jarać i chwalić to im plajta nie grozi. Tym bardziej tak jak piszesz oni nie maja bóg wie jakich kosztów, no ale jak widać ludziom to pasuje.