Wpis z mikrobloga

@Morthgar: moim zdaniem odblaski są widoczne. nie tyle wysokość świateł się liczy co kąty.

@modzelem bardziej to się liczy to aby za wysoko lampki nie ustawiać, a nie za mocnej. mogę mieć i 1000lm włączone, ale jak jest pochylona, aby środek snopa padał 10-15m przede mną, to nie będzie oślepiać. Gorzej, że masa rowerzystów ma lampki ustawione poziomo. Zwykle jak taki jedzie z naprzeciwka to ja też swoją lampkę podnoszę, ale
Mirasy, czy światło odblaskowe białe z przodu roweru jest dobrze widoczne w nocy z naprzeciwka jadącego samochodu?


@Morthgar: zależy od odblasku, przeważnie prawie nie jest widoczne. Robiłeś testy z ilu? 20-30m? To ile czasu zajmie auto przejechanie tego odcinka? Aby mówić o dobrej widoczności potrzebna jest widoczność na 100m+ - a tego odblask nie zapewni.
Oczywiście w sytuacji awaryjnej, lepszy jest niż nic - jednak na stałe bym zakupił dobrą lampkę.
@Morthgar: Kup lampki, odblask co najwyżej jako dodatek. Nigdy bym nie jechał w nocy ciemną ulicą tylko z takim małym odblaskiem. Żeby było widać odblask to musi na niego zaświecić światło, jak będziesz miał pecha to kierowca owszem zauważy taki mały odblask ale jak już będzie za blisko żeby zahamować.

Jak już masz tak w ostateczności jechać to kamizelkę chociaż załóż, ale odblaskowe szelki.

Kilka dni temu jechałem rowerem przez nieoświetlone
@Morthgar: jak jeździsz w nocy po nieoświetlonych drogach to kamizelka odblaskowa to podstawa. Osobę w kamizelce widać z ponad 100 metrów i trudno to pomylić z czymkolwiek innym.