Wpis z mikrobloga

@BeatboxRocker: eh, gdyby nasza skarbówka poszła z duchem czasu i przy każdym rozliczeniu PIT klasyfikowała dochody z OF lub innych tematycznych, erotycznych "sponsorskich portali" jako "prostytucja" to na pewno zainteresowanie różowych tymi portalami spadłoby u nas o 80%. I to nie nawet dlatego że trzebaby było płacić jakiś symboliczny podatek, ale taka "pewna siebie" erotyczna samica wysyłająca foty swojego nagiego tyłka, prędzej dałaby sobie ręke obciąć niż oficjalnie zakwalifikować się jako
gdyby nasza skarbówka poszła z duchem czasu i przy każdym rozliczeniu PIT klasyfikowała dochody z OF


@Plp_: gdzieś ostatnio czytałem, że OF itp. w Polsce nie są uznawane za prostytucję i normalnie się trzeba rozliczać z tego