Wpis z mikrobloga

Tak sobie czytem ten tag od dłuższego czasu i ostatni wysyp niektórych (albo nawet większości) komentarzy skłonił mnie, żeby coś napisać.

Ludzie, jakie wy macie zamknięte umysły i ograniczone horyzonty. To jest niepojęte. Pewnie większość to troll, ale niektórzy wydają się nie widzieć nic poza wstaniem na 6 do roboty, powrotem, zapiciem schabowego w chacie czterami żuberkami z promki z biedy, obejrzeniem jakiś tvgówien, wylaniem frusty na wykopie i pójściem spać.

Nikt z nas nie wie czy to były jakieś obce sondy czy nie (pewnie nie), ale wyzywanie innych od foliarzy i kretynów tylko dlatego, że spekulują i dają jakiś % szans na to, że jednak to obca cywilizacja jest totalnym debilizmem.

Interesuję się nauką od dziecka, czyli jakieś ponad 20 lat, do świata i różnych teorii podchodzę w sposób logiczny i naukowy i osobiście bym się zdziwił jakby się okazało, że NIGDY żadna obca cywilizacja nas nie odzwiedziła/nie odwiedza czy nawet ma swoją bazę gdzieś na ziemi w głębinach oceanów (przypominam, że oceany są zbadane w jakiś 5% i pojawia się sporo doniesień o wylocie obiektów z wody i do wody). Wiadomo - majątku na to czy nas odwiedzają czy nie bym nie postawił, ale realnie daję 70/30 czy nawet 80/20, że od tysięcy lat są tu stałymi goścmi. Dlaczego? Po prostu za dużo się o tym słyszy i czyta. Jest zbyt wiele obserwacji w ciągu setek i tysięcy lat w różnych zakątkach świata, które zostały badane i niewyjaśnione. Tego jest po prostu za dużo. Do tego dochodzi paleonastronautyka. Oczywiście, że więszkość to stek bzdur, ale jest wiele pozycji, które dają do myślenia - chociażby "Maszyna do produkcji manny" (polecam), opisy Ezekiela itd. Potwórzę - nie twierdzę, że tak było i jest, ale dziwnym trafem wszystko składa się jakoś logiczną całość.

Pośrednim argumentem mówiącym za tym, że jednak obcy mogą odwiedzać ziemię jest to, że my ludzie nie rozumiemy do końca jak działa świat, mamy jego w pewien sposób uproszczony opis (mechanika kwantowa i teoria względności), wcześniej mieliśmy jeszcze bardziej prymitywny opis (mechanika newtonowska - tutaj pewnie zatrzymała się więszkość cisnących na tym tagu osób) i jest mnóstwo rzeczy, których nie potrafimy ogarnąć rozumem. Wystarczy zaznajomić się mechanika kwantową i teorią względności, żeby zburzyć sobie cały światopogląd i zobaczyć jak bardzo zawodzi nas nasza intuicja. Osobiście od momentu kiedy zgłębiłem te tematy więszkość paranormalnych zjawisk przestała być dla mnie paranormalna, a zaczęła być częścią nauki, która po prostu przekracza naszą granicę zrozumienia. Samo zamyślenie się o tym jak powstał wszechświat i co było wcześniej i jeszcze wcześniej prowadzi do niezłego rozwolnienia mózgu. Może ten mityczny bóg na chmurce jako stwórca kryje się za tą kurtyną? Może to po prostu jakaś abstrakcyjna dla nas część fizyki?

Naprawdę nie czaję jak można tak bardzo nie interesować się światem i mieć tak bardzo zamknięty umysł. Przylatujący do nas obcy to chyba najbardziej przyziemny temat z tych jeszcze przez nas nieodryktych.

Przecież same prawa fizyki klasycznej oraz szczególnej teorii względności mówią o tym, że jest możliwe rozpędzić się do np. 0.999c i że podróżując sobie z taką prędkością odczujemy w bardzo dużym stopniu dylatacje czasu. Może obcy na luzie sobie latają z takimi prędkościami i dla nich wtedy pokonanie odległości nawet 50 czy 100 lat świetlnych zajmie chwilę, a u nas miną setki czy tysiące lat. Może to są ci sami obcy co byli tu w starożytności tylko po prostu działa tu dylatacja czasu, bo chłopaki sobie w międzyczasie eksplorują inne planety z wielkmi prędkościami. To czysta fizyka potwierdzona eksperymentalnie. Nie wiem co tutaj jest takiego niewiarygodnego o.O

Przypomnę, że kiedyś też ludzie mówili, że człowiek nigdy nie wzniesie się w powietrze jak ptak, a innych mówiących, że ziemia nie jest w centrum paili na stosie. W sumie podobnie jest teraz - świat idzie do przodu właśnie przez ludzi z otwartymi umysłami.

Reasumując - osobiście sądzę, że akurat teraz nie ma do czynienia z żadnymi obcymi, ale uważam też, że rządy coś wiedzą i zmiana narracji od tych kilku lat tylko to potwierdza i myślę, że w ciągu następnych kilku - kilkunastu lat coś się wydarzy ;). I taka mała rada dla tej części, która wylewa pomyje na innych - serio poczytajcie najpierw trochę o obecnej fizyce, zgłębcie kilka pokrewnych tematów to zaczniecie inaczej patrzeć na świat.

Pozdro

#ufo #uap #ufonapowaznie
  • 86
my w tej naszymi skromnymi metodami namierzylismy ponad 5tys egzoplanet w odleglsci nie przekraczajacej 3tys lat swietlnych od nas w tym jakies 60 lezace w habitable zone.


@vogello:

a ile z tych planet leży w układach gwiezdnych z żółtymi karłami? to jest jedyny rodzaj gwiazdy który umożliwia rozwinięcie się inteligentnego życia. W naszej galaktyce jest ich raptem 9%. 80% to czerwone karły które sterylizują okoliczne planety z jakiegokolwiek życia.

Dodatkowo nawet
@hexgate: Jak się interesujesz nauką to powinieneś wiedzieć jaka nas dzieli odległość od najbliższego układu skąd może pochodzić życie i ile by trwała taka podróż. I czy na takim kilkumetrowym statku kosmicznym znalazła by się odpowiednia ilość prowiantu/paliwa aby umożliwić taką podróż. XD
@hexgate: nie pisze o przyspieszeniu, tylko o relatywistyce ktorej efekty sa wtedy widoczne jak na dloni. tak duze predkosci bys czul i widzial - glupi ruch w zaleznosci czy stoisz czy idziesz w przod czy do tylu powodowalby przesuniecie widma swiatla. Oczywiscie zakladajac ze twoje cialo nie rozpadlyby sie wczesniej, bo atomy zwiekszyby swa mase zmierzajac ku nieskonczonosci.
Miej technologię, umożliwiającą podróżowanie z prędkością szybszą niż światło, daj się zestrzelić ziemianom, którzy nie mogą dolecieć na inna planetę swojego układu słonecznego. Kosmitafejs.jpg.


@11262: jak pójdziesz sam do lasu to też może cię wilk zaatakować i zeżreć a nikt nie twierdzi że wilk ma lepszą technologie niż człowiek
@PeterGosling: ja czytałem i widziałem filmy mowiące co innego. Jeśli lecisz odległość 100 lat swietonych i dla Cb w statku mija 100 lat to dla kogos z ziemi musiałbyś lecieć załóżmy 10 000 lat. Czemu miałbyś spowalniać dla tych z ziemi? Idąc tym tropem im szybciej Ty lecisz tym wolniej lecisz dla obserwatora na ziemi ? Nie no, chyba nie :D
Miej technologię, umożliwiającą podróżowanie z prędkością szybszą niż światło, daj się zestrzelić ziemianom, którzy nie mogą dolecieć na inna planetę swojego układu słonecznego. Kosmitafejs.jpg.


@11262:

tia...
tyle w tym logiki co w:
miej technologię pozwalającą wysłać sondę na obcą planetę i daj się #!$%@?ć zwykłym kamieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z.....r - >Miej technologię, umożliwiającą podróżowanie z prędkością szybszą niż świa...

źródło: NzIweDQ0Mi9jX2MvdV8xL2NjX2RjZjE4L3AvMjAyMC8wNS8zMS84NTcvNjU2L2I2YzA2NjhkNmE1ZjQ0MTFhNjFkYTFmMmViMTUzYWEwLmpwZWc=

Pobierz
Problem w tym, że człowiek widzi na odległość niecałych 5km tym samym nie mogli widzieć niczego poza wodą


@Zielony_Ogr: tak, na plaskiej jak stol pustyni. A w zaleznosci od warunkow pogodowych i miejsca obserawacji mozna dostrzec obiekt i z kilkuset km (takie sa najdluzsze odleglsoci "linii wzroku" na Ziemi: w Kirgistaniem a Chinami ponad 500km, miedzy Pic de Finestrelles a Pic Gaspard ponad 440km, czy miedzy gora Sanford a Denali w
@vogello:
zasięg wzroku zależy od wysokości, jest wzór na obliczenie tego i w linku który podałem jest też taki fragment:

Niedawno mieliśmy okazję wjechać na nowojorski Empire State Building. To tam właśnie naszło nas to pytanie – jak daleko widzimy. No więc policzmy. Główny taras widokowy znajduje się na wysokości 320 metrów. Dorzućmy do tego nasze 1,7 m i liczymy. Wychodzi około 64 kilometrów. No, to już robi lepsze wrażenie!


a
Z.....r - @vogello: 
zasięg wzroku zależy od wysokości, jest wzór na obliczenie tego ...

źródło: 172

Pobierz
a ile z tych planet leży w układach gwiezdnych z żółtymi karłami? to jest jedyny rodzaj gwiazdy który umożliwia rozwinięcie się inteligentnego życia. W naszej galaktyce jest ich raptem 9%.


@Zielony_Ogr:

1. Zoltych karlow jest w Drodze Mlecznej jakies 7% ale to juz szczegol. Czyli w drodze mlecznej to i tak grubo ponad 15-20mld gwiazd. Czyli pokoj 5x4x3m piasku zeby lepiej zobrazowac ta liczbe. A to tylko jedna galaktyka i to
@hexgate: Odkryłeś zasadę Pareta w dystrybucji jednostek w społeczeństwie, czyli w skrócie 80% populacji to umiarkowani debile, najczęściej z własnej woli bo po wyjściu z okresu nastoletniości czy dziecińśtwa, ich ciekawość świata staje w miejscu lub nawet się cofa, o zdolności do krytycznego i racjonalnego myślenia nie wspominając. Koncepcja że jesteśmy całkowicie sami we wszechświecie przy milardach miliardów gwiazd i planet, zakrawa na mega absurd. I tak jak mówisz, czy bylismy
Ludzie, jakie wy macie zamknięte umysły i ograniczone horyzonty. To jest niepojęte. Pewnie większość to troll, ale niektórzy wydają się nie widzieć nic poza wstaniem na 6 do roboty, powrotem, zapiciem schabowego w chacie czterami żuberkami z promki z biedy, obejrzeniem jakiś tvgówien, wylaniem frusty na wykopie i pójściem spać.


@hexgate: masz bardzo blisko kolego do tych ludzi. O wiele bliżej niż myślisz. Oberzałeś cały kanał SciFuna i się wozisz jakbyś
@hexgate: Czuję się zaadresowany tym wpisem, bo ostatnio sobie sporo śmieszkowałem w tym temacie. Hobbistyczne śledzenie raportów UFO/UAP, to jest takie moje guilty pleasure od jakichś może dwóch lat, głównie na "amerykańskim" Twitterze. Co tam widzę, to dwa obozowiska, jednych którzy po prostu chcą wierzyć, że obce cywilizacje już przybyły i "rząd" coś ukrywa, i druga sceptyków, którzy nieraz próbują wyjaśniać dane zdarzenia, zakładając na starcie, że nie mogło to "być