Aktywne Wpisy
Prawdopodobny scenariusz inwazji Rosji na NATO w roku 2044
Podążając za niemieckim dziennikiem "Bild", brytyjski dziennik "Daily Mail" opublikował "scenariusz rosyjskiego ataku na NATO"
Źródłem informacji były wypowiedzi byłego amerykańskiego dowódcy Bena Hodgesa i wielu analityków wojskowych.
Ich zdaniem możliwe kroki Rosji są następujące: Inwazja rzekomo rozpocznie się od cyberataków na dużą skalę, których celem będzie destabilizacja infrastruktury i łączności satelitarnej, co sprowokuje globalne zakłócenia Następnie Rosja ma przeprowadzić zmasowany atak rakietowy
Podążając za niemieckim dziennikiem "Bild", brytyjski dziennik "Daily Mail" opublikował "scenariusz rosyjskiego ataku na NATO"
Źródłem informacji były wypowiedzi byłego amerykańskiego dowódcy Bena Hodgesa i wielu analityków wojskowych.
Ich zdaniem możliwe kroki Rosji są następujące: Inwazja rzekomo rozpocznie się od cyberataków na dużą skalę, których celem będzie destabilizacja infrastruktury i łączności satelitarnej, co sprowokuje globalne zakłócenia Następnie Rosja ma przeprowadzić zmasowany atak rakietowy
snickers111a +56
Siedzę i sb piję szery luka a co tam u was
Ludzie, jakie wy macie zamknięte umysły i ograniczone horyzonty. To jest niepojęte. Pewnie większość to troll, ale niektórzy wydają się nie widzieć nic poza wstaniem na 6 do roboty, powrotem, zapiciem schabowego w chacie czterami żuberkami z promki z biedy, obejrzeniem jakiś tvgówien, wylaniem frusty na wykopie i pójściem spać.
Nikt z nas nie wie czy to były jakieś obce sondy czy nie (pewnie nie), ale wyzywanie innych od foliarzy i kretynów tylko dlatego, że spekulują i dają jakiś % szans na to, że jednak to obca cywilizacja jest totalnym debilizmem.
Interesuję się nauką od dziecka, czyli jakieś ponad 20 lat, do świata i różnych teorii podchodzę w sposób logiczny i naukowy i osobiście bym się zdziwił jakby się okazało, że NIGDY żadna obca cywilizacja nas nie odzwiedziła/nie odwiedza czy nawet ma swoją bazę gdzieś na ziemi w głębinach oceanów (przypominam, że oceany są zbadane w jakiś 5% i pojawia się sporo doniesień o wylocie obiektów z wody i do wody). Wiadomo - majątku na to czy nas odwiedzają czy nie bym nie postawił, ale realnie daję 70/30 czy nawet 80/20, że od tysięcy lat są tu stałymi goścmi. Dlaczego? Po prostu za dużo się o tym słyszy i czyta. Jest zbyt wiele obserwacji w ciągu setek i tysięcy lat w różnych zakątkach świata, które zostały badane i niewyjaśnione. Tego jest po prostu za dużo. Do tego dochodzi paleonastronautyka. Oczywiście, że więszkość to stek bzdur, ale jest wiele pozycji, które dają do myślenia - chociażby "Maszyna do produkcji manny" (polecam), opisy Ezekiela itd. Potwórzę - nie twierdzę, że tak było i jest, ale dziwnym trafem wszystko składa się jakoś logiczną całość.
Pośrednim argumentem mówiącym za tym, że jednak obcy mogą odwiedzać ziemię jest to, że my ludzie nie rozumiemy do końca jak działa świat, mamy jego w pewien sposób uproszczony opis (mechanika kwantowa i teoria względności), wcześniej mieliśmy jeszcze bardziej prymitywny opis (mechanika newtonowska - tutaj pewnie zatrzymała się więszkość cisnących na tym tagu osób) i jest mnóstwo rzeczy, których nie potrafimy ogarnąć rozumem. Wystarczy zaznajomić się mechanika kwantową i teorią względności, żeby zburzyć sobie cały światopogląd i zobaczyć jak bardzo zawodzi nas nasza intuicja. Osobiście od momentu kiedy zgłębiłem te tematy więszkość paranormalnych zjawisk przestała być dla mnie paranormalna, a zaczęła być częścią nauki, która po prostu przekracza naszą granicę zrozumienia. Samo zamyślenie się o tym jak powstał wszechświat i co było wcześniej i jeszcze wcześniej prowadzi do niezłego rozwolnienia mózgu. Może ten mityczny bóg na chmurce jako stwórca kryje się za tą kurtyną? Może to po prostu jakaś abstrakcyjna dla nas część fizyki?
Naprawdę nie czaję jak można tak bardzo nie interesować się światem i mieć tak bardzo zamknięty umysł. Przylatujący do nas obcy to chyba najbardziej przyziemny temat z tych jeszcze przez nas nieodryktych.
Przecież same prawa fizyki klasycznej oraz szczególnej teorii względności mówią o tym, że jest możliwe rozpędzić się do np. 0.999c i że podróżując sobie z taką prędkością odczujemy w bardzo dużym stopniu dylatacje czasu. Może obcy na luzie sobie latają z takimi prędkościami i dla nich wtedy pokonanie odległości nawet 50 czy 100 lat świetlnych zajmie chwilę, a u nas miną setki czy tysiące lat. Może to są ci sami obcy co byli tu w starożytności tylko po prostu działa tu dylatacja czasu, bo chłopaki sobie w międzyczasie eksplorują inne planety z wielkmi prędkościami. To czysta fizyka potwierdzona eksperymentalnie. Nie wiem co tutaj jest takiego niewiarygodnego o.O
Przypomnę, że kiedyś też ludzie mówili, że człowiek nigdy nie wzniesie się w powietrze jak ptak, a innych mówiących, że ziemia nie jest w centrum paili na stosie. W sumie podobnie jest teraz - świat idzie do przodu właśnie przez ludzi z otwartymi umysłami.
Reasumując - osobiście sądzę, że akurat teraz nie ma do czynienia z żadnymi obcymi, ale uważam też, że rządy coś wiedzą i zmiana narracji od tych kilku lat tylko to potwierdza i myślę, że w ciągu następnych kilku - kilkunastu lat coś się wydarzy ;). I taka mała rada dla tej części, która wylewa pomyje na innych - serio poczytajcie najpierw trochę o obecnej fizyce, zgłębcie kilka pokrewnych tematów to zaczniecie inaczej patrzeć na świat.
Pozdro
#ufo #uap #ufonapowaznie
@vogello:
a ile z tych planet leży w układach gwiezdnych z żółtymi karłami? to jest jedyny rodzaj gwiazdy który umożliwia rozwinięcie się inteligentnego życia. W naszej galaktyce jest ich raptem 9%. 80% to czerwone karły które sterylizują okoliczne planety z jakiegokolwiek życia.
Dodatkowo nawet
@hexgate: zdziwiłbym się bardzo gdyby się okazało że wiemy i rozumiemy więcej niż 0.5% zjawisk we wszechświecie
I gdzie napisałem, że uważam obecny incydent za obcych ? ;p Poruszyłem ogólnie temat innych cywilizacji.
@hexgate: ale to chyba tak nie działa. Wewnątrz statku minie faktycznie 100 lat. Dylatacja pojawia się tylko dla obserwatora.
@11262: jak pójdziesz sam do lasu to też może cię wilk zaatakować i zeżreć a nikt nie twierdzi że wilk ma lepszą technologie niż człowiek
@11262:
tia...
tyle w tym logiki co w:
miej technologię pozwalającą wysłać sondę na obcą planetę i daj się #!$%@?ć zwykłym kamieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Zielony_Ogr: tak, na plaskiej jak stol pustyni. A w zaleznosci od warunkow pogodowych i miejsca obserawacji mozna dostrzec obiekt i z kilkuset km (takie sa najdluzsze odleglsoci "linii wzroku" na Ziemi: w Kirgistaniem a Chinami ponad 500km, miedzy Pic de Finestrelles a Pic Gaspard ponad 440km, czy miedzy gora Sanford a Denali w
https://youtu.be/ImkCDnCQbKw
zasięg wzroku zależy od wysokości, jest wzór na obliczenie tego i w linku który podałem jest też taki fragment:
a
@Zielony_Ogr:
1. Zoltych karlow jest w Drodze Mlecznej jakies 7% ale to juz szczegol. Czyli w drodze mlecznej to i tak grubo ponad 15-20mld gwiazd. Czyli pokoj 5x4x3m piasku zeby lepiej zobrazowac ta liczbe. A to tylko jedna galaktyka i to
Wracając do dylatacji - jak się odpowiednio rozpędzisz to na drugi koniec wszechświata dolecisz nawet w 30s.
Idąc dalej - dla fotonu czas nie istnieje.
@hexgate: masz bardzo blisko kolego do tych ludzi. O wiele bliżej niż myślisz. Oberzałeś cały kanał SciFuna i się wozisz jakbyś