Wpis z mikrobloga

Moja #rozowypasek jest w #ciaza i juz wiem co to jest #pieklomezczyzn w tym kraju.

Ciążę prowadzimy hybrydowo tj. co sie da bierzemy na NFZ a dodatkowe rzeczy robimy u standardowej lekarki mojej zony - prywatnie. Na NFZ nie ma dobrego, polecanego Ginekologa w mieście więc taki układ jest spoko by trochę oszczędzić ale by mieć topową opiekę. Opieka prywatna u super lekarki z mega opiniami.

Dlaczego #pieklomezczyzn? Gdyż w tej ciąży w ogóle się nie liczę. Jestem na doczepkę. Szczególnie na NFZ to czuć. Nigdzie nie mogę wejść, nic się dowiedzieć. Patologia jakaś.

Przykład - byliśmy prywatnie w 8 tygodniu. Mogłem w trakcie badania USG dopochwowego wejść i zobaczyć swoje dziecko ale potem musiałem #!$%@?ć. Średnio bo co ja tam bym w rogu na zydelku przeszkadzał.

A na NFZ? 11 tydz. Dalej dopochwowe i mnie baba wywaliła z gabinetu.

Co ja do #!$%@? jestem? Dawca nasienia i mamony? Moja #rozowypasek jest też oburzona bo chce bym był obok. Ciekawe jak na porodówce mnie potraktują.

Co ja cipy własnej żony nie widziałem? Toś to moje dziecko debile.

Żenada. Kraj z gówna i ludzie z gówna.

#gorzkiezale #nfz #sluzbazdrowia #boldupy #oswiadczenie
  • 5