#zwiazki czemu laski studiujący #lekarski mają tak #!$%@? ego, serii druga laska z którą się spotykam co to studiuje jeszcze pierwszy rok a ego większe od całej populacji #rozowepaski #niebieskiepaski #studbaza
@PanNieznanypl: Bo są elitą, po co mają się umawiać z kimś kto będzie zarabiał mniej niż 40k i miał mniej niż 130IQ, skoro takiego i tak bez problemu znajdą?
@PanNieznanypl A co to znaczy #!$%@? ego? Bo akurat znam to środowisko i oczywiście, zarówno wśród lasek jak i chuopów jest grupa #!$%@?, uważających się za lepszych, ale większość to spoko, normalni ludzie.
Jak mieszkałem lata temu z Poznaniu to chodziłem dźwigać żelazo do takiej mordowni na Ogrodach. Na początku roku akademickiego, chłopaki stojący na bramkach musieli co wieczór uświadamiać łebków, że to, że studiują prawo poza ich zadupiem nie robi na nikim wrażenia.
@poorepsilon: byłyby nikim, gdyby nie regulacja tego zawodu i ucisk urzędniczy, że jako wolny człowiek nie możesz sobie kupić leku, którego potrzebujesz bez pieczątki doktura (urzędnika)
@PanNieznanypl: ja za czasów studbazy uznałem, że z lekarskiego mają pranie mózgów jakieś urządzane
tzn ja rozumiem, że medycyna to trudny kierunek, na pewno elitarny i dostanie się oraz studiowanie tam to świadczy o byciu "lepszym", ale zawsze mnie #!$%@?ło ciągłe podkreślanie tego + nieraz musiałem wyjaśniać ich odnośnie strajku rezydentów jak płakali, że na rezydenturze zarabiają mniej niż na magazynie i po co ta cała medycyna. to ja mówię, że
@PanNieznanypl: zwłaszcza, że doktury to nie za bardzo umieją myśleć logicznie, nie umieją łączyć kriopek. Ich to tylko pamięciówy chyba uczą.
@aczutuse: nie chyba, tylko na pewno. Byłem na lekarskim 4 lata. Każdy egzamin/zaliczenie/kolokwium zdałby średnio ogarnięty człowiek bez jakiegokolwiek przygotowania, gdyby można było korzystać z podręcznika. Później poszedłem na kierunek techniczny, gdzie często można było korzystać z podręczników i własnych notatek, a i tak zdanie nie było łatwe. To
Potwierdzam, chociaz poznalem kiedys jedna ktora byla fajna :) Kiedys tez spotkalem lekarke i pilota z ego na ksiezyc, ciekawie bylo posluchac ich rozmowy, kazdy mowil o sobie i nie sluchal drugiego :D
@PanNieznanypl: głównie ze względu na to że lekarze nie operują na materiale który dobrze znosi błędy a same studia są trudne i idąc na nie trzeba umieć sobie radzić. Właśnie dlatego idą tam specyficzni ludzie.
w każdym środowisku panują jakieś standardy ale to nie znaczy że każda taka musi być musisz dłużej szukać
A co to znaczy #!$%@? ego? Bo akurat znam to środowisko i oczywiście, zarówno wśród lasek jak i chuopów jest grupa #!$%@?, uważających się za lepszych, ale większość to spoko, normalni ludzie.
A pochodzą z dużego miasta, czy z wiochy?
Jak mieszkałem lata temu z Poznaniu to chodziłem dźwigać żelazo do takiej mordowni na Ogrodach. Na początku roku akademickiego, chłopaki stojący na bramkach musieli co wieczór uświadamiać łebków, że to, że studiują prawo poza ich zadupiem nie robi na nikim wrażenia.
@mbasasello: nie, normalni ludzie w tym środowisku to mniejszość.
tzn ja rozumiem, że medycyna to trudny kierunek, na pewno elitarny i dostanie się oraz studiowanie tam to świadczy o byciu "lepszym", ale zawsze mnie #!$%@?ło ciągłe podkreślanie tego + nieraz musiałem wyjaśniać ich odnośnie strajku rezydentów jak płakali, że na rezydenturze zarabiają mniej niż na magazynie i po co ta cała medycyna. to ja mówię, że
@aczutuse: nie chyba, tylko na pewno. Byłem na lekarskim 4 lata. Każdy egzamin/zaliczenie/kolokwium zdałby średnio ogarnięty człowiek bez jakiegokolwiek przygotowania, gdyby można było korzystać z podręcznika. Później poszedłem na kierunek techniczny, gdzie często można było korzystać z podręczników i własnych notatek, a i tak zdanie nie było łatwe. To
Nie rób nam (programistom) wstydu, niedowartościowany autystyku.