Wpis z mikrobloga

@Slavian4k: ale gdzie tą wodę miałbyś dać? Bieganie bez żadnego plecaka czy obijającej się butelki jest komfortowe.
Trzeba by założyć jakąś nereczkę i zmieścić tam wodę albo szelki jak szeryf i trzymać tą butelkę pod pachą chyba. Ewentualnie postawić sobie wodę gdzieś jak się biega kółeczka.
Nie wierzę co czytam. ( _) Czyli przy półmaratonie w 30℃ po prostu nie pijecie? Dla mnie prosta droga do odwodnienia i kiepskiego wyniku (w najlepszym wypadku). Przecież są soft flaski Salomona czy innych firm, wsadzasz to w pas biodrowy do biegania (dobre pasy ma Salomon, Inov, Asics) i nic się nie obija. Bieg bez wody maksymalnie do 7-10km i to teraz kiedy jest chłodno.