Wpis z mikrobloga

Pytanie do ludzi którzy mają motocykle. Jak u was wygląda smarowanie łańcucha? Po nasmarowaniu odczekujecie chwilę, a potem przecieracie łańcuch szmatką z nadmiaru smaru czy tego nie robicie? (z tego co wyczytałem niektórzy uważają że z zewenątrz łańcuch powinien być suchy a powinny być jedynie nasmarowane ogniwa w środku) Co ile smarujecie łańcuch i czy robicie to po każdym myciu motocykla?
#motocykle #motocyklisci #motocykle125
  • 25
@Averoeees Smaruje i zostawiam. Raczej chwili nie odczekuje tylko dłużej. Nic nie przecieram. Nawet na koniec smarowania jeszcze bez tego patyczka potrafię lekko psiknąc łańcuch z daleka. Jak nie ma filmu ochronnego (w tym przypadku smaru) na bokach lancucha to się robi rudy (kwestia wizualna), wiem bo kiedyś jak zaczynałem to przecierałem boki szmatka bo tak tęgie głowy w internecie pisały ze ma być tylko wewnątrz smarowany.
@Averoeees:

Po nasmarowaniu odczekujecie chwilę, a potem przecieracie łańcuch szmatką z nadmiaru smaru czy tego nie robicie?

Nie. Przy smarach do łańcucha nie ma takiej potrzeby

Co ile smarujecie łańcuch i czy robicie to po każdym myciu motocykla?

Co 500 jak nie zapomnę. Po myciu na pewno
@Averoeees: nie mam. Tzn coś tam minimalnie może ale prawie nie widac a Moto myłem raz od roku prawie xD
Zależy od smaru i aplikacji. Jak nawalisz grubo to będzie chlapać
@Averoeees: moim zdaniem najlepiej robić to po skończonej jeździe kiedy łańcuch jest jeszcze cieply-lepsza przyczepność smaru. Zostawiasz na noc i następnego dnia nic nie chlapie. Czasem wycieram jak za dużo napsikam i nie chce zeby plamy w garażu były.
@Averoeees: spray z puszki ładnie się trzyma, więc nic nie wycieram, a jak smaruje hipolem to leci z łańcucha konkretnie. Ale wtedy też nie wycieram XD
@Averoeees: Nie smaruję wcale


jak nasmarujesz za dużo to będzie waliło naokoło tym smarem, jak smarujesz z wyczuciem to nie ma potrzeby wycierania, oczywiście przed sezonem warto sprawdzać naciągnięcie, no i rozciągnięcie łańcucha i stan zębatek, niektórzy się bawią w mycie/kąpiel łańcucha, ale jak dbasz na bieżąco to nie ma sensu
@Averoeees: ja całe życie na zasadzie "a ide się przejechać, ale dawno nie smarowałem". biorę smar, psikam, odpalam moto, ubieram się i jadę. w życiu nie zużyłem tak łańcucha żeby go wymienić, w romecie naciągałem go co miesiąc, w sv650 raz na rok minimalnie. teraz jeżdżę w błocie i często myję więc trochę częściej smaruje, ale nadal raczej przed jazdą niż po. jakbym miał smarować broń to bym się zastanawiał jak
Mam najtańszy olej do piły spalinowej, moto na nóżki, jedyneczka i nakładam starą szczoteczka do zębów. Minimalnie ilości, później szmatką zbieram nadmiar. Felga i tak #!$%@? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Unikam smarów - zbierają piasek
Najlepsze i tak jest WD40 przed jadą
W zasadzie to nie smaruję, tylko na bieżąco napęd czyszczę. Wychodzę z założenia, że łańcuch motocyklowy jest konstrukcji zamkniętej, fabrycznie nasmarowany i póki uszczelnienia są na swoim miejscu, smar również, a nowy przez te uszczelnienia przecież się nie przedostanie. Jedynie łańcuch zabezpieczam przed korozją przy pomocy oleju silnikowego, nasączam nim delikatnie gąbkę i przecieram nią łańcuch.