Wpis z mikrobloga

33 671 + 47 = 33 718

2h jazdy w tlenie na zakończenie tygodnia. Ogólnie to lał deszcz, wiał wiatr, zimno i wszystkie możliwe kataklizmy naraz. Czyli pogoda dla prawdziwych fascynatów kolarstwa.
Swoją droga, myślałem ze dzisiaj mnie w końcu jakiś kierowca sprzątnie z drogi, trochę słabsze warunki do jazdy, a oni zapominają jak się wyprzedza rowerzystów, a z moich obserwacji wynika, ze im starsze auto, tym bliżej rowerzysty będzie wyprzedzało.

#rowerowyrownik #rower #szosa

Skrypt | Statystyki
Pobierz
źródło: BDBC15E4-CF7A-40D0-95BB-4A0C965DA876
  • 15
@i-marszi: Dla tego ma się rower zimowy, co ma byc go nie szkoda, ktory myjesz raz na miesiąc, a smarujesz jak woda wejdzie w łańcuch i zaczyna zamarzać, a remont napędu po jedne/dwoch zimach to akceptowalny koszt(kaseta, lancuch, zębatka korby) to na ogół w takim gruzie 300-500zl. Pranie - tak jak zawsze - po kazdym użyciu, nic sie nie zmienia czy do pralki wrzucę 4 szt ubrań czy 10. Czas ubierania
@Poemat: lepiej to, niż odparzenia na dupie od chomika, lub polozenie peletonu na pierwszym wyscigu bo sie zapomni jak sie jezdzi. Widac co roku takich co całą zimę na trenażerze sledzili, po tym jak jadą bardzo nerowowo i niepewnie na pierwszych wyscigach sezonu. Po za tym, gruza się bierze w teren. W teorii :D
@Hipodups: to jest jakiś mistycyzm.
Nasłuchałem się jak to się traci umiejetność jeżdżenia na rowerze, jak nie umie się wchodzić w zakręty, jak nie da się utrzymywać tempa jak się na ERG jeździ.
MEANWHILE
Przychodzi nowy rok 18 stopni i jeździ mi się tak samo jak w wakacje.

Jak jazda w zimę na chomiku ma się do tego, ze teraz jeździsz po ulicach jak szczur z nadzieją ze się nie poślizgniesz
@Hipodups: Jak tamtą zimę jeździłem ciagle na chomiku to na sezon ani nie bałem się jeździć w grupkach ani nie bałem się skręcać ani wiatr mną nie dmuchał na boki. Grunt to myśleć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@veracholera: ja nie jestem 'cyclist', chociaż dla mnie to kolarz, a nie rowerzysta :p rowerzystą bywam raczej rzadko, ale i tak robię odstęp największy na jaki pozwala szerokość drogi, więc obrazek raczej koreluje z minimum inteligencji i wyobraźnią na drodze, a nie doświadczeniem z jazdą na rowerze
@Zakrentas: wiesz ja jestem i kierowcą zawodowym i kolarzem, ale kurde, jak widzę jak ludzie wyprzedzają nie zachowując w ogóle odstępu na drodze, to aż mi się niedobrze robi, przecież to wystarczy mocniejszy podmuch wiatru albo rowerzysta będzie chciał ominąć dziurę i już mamy gotową tragedie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
nowe osoby tez się wyróżniają, na ogół uważają mocno, jadą bardziej z tylu a odstęp trzymają nawet i metrowy. Osoby o ktorych myślę i co obserwuję, mają problem z niestabilną jazda gdy sięgają po bidony czy jedzenie, nie trzymaniem linii na zakrętach, domykaniem zakrętów jak jesteś obok, tak że wypadasz na pobocze lub odpuszczasz, hamowanie ze zmiennym tempem. Czy gwałtowne ominiecie dziury tez się zdarzalo, zamiast juz sie #!$%@?ć w nią lub
@veracholera: ja to wiem :p ale tak jak napisałem, uważam, że świadczy to o tym, że są debilami bez wyobraźni, a nie, że nie jeżdżą na rowerze aalbo nie mają znajomych rowerzystów jak sugerował obrazek.
Swoją drogą szkolenie kierowców w Polsce to smutny żart. Na symulatorach dałoby się przećwiczyć tysiące "standardowych" niebezpiecznych sytuacji i wyczulić na nie kandydatów na kierowców. Jeśliby przejechali rowerzystę w VR, to może coś by im w