Czy ludzie z #medicover są jacyś nienormalni? Mam abonament z firmy, szukam laryngologa. Terminy na marzec. Myślę sobie: kuxwa, przecież do tej pory to mi ucho eksploduje.
Przypominam więc sobie o możliwości refundacji wizyty z innych placówek. Terminy już lepsze, ale i tak co najmniej 10 dni.
A wtedy trafiam na jakąś dziwną stronę, gdzie można kupić wizytę NA PONIEDZIAŁEK, w cenie 250zł. Już chciałem się zapisać, ale myślę sobie "ej zaraz, przecież znam te nazwiska". Więc zaczynam myszkować po tej stronie. Okazało się, że...
...tę stronę prowadzi MEDICOVER XDDDD
Czy te skurczybyki sprzedają wizyty poza abonamentem, przez co ludzie na subskrypcji są ruchani? No i czy jakbym się zapisał to bym dostał refundację? W końcu refundowane są wizyty z innych placówek, a o refundacji ich samych nie słyszałem.
@NijuGMD: po ósmej zadzwonię z mordą, bo po niecałym tygodniu od poprzedniej wizyty powróciło uczucie zatkanego ucha a te okrutniki każą mi miesiąc czekać
@NijuGMD: medicover tak działa. Do niektórych specjalistów nie ma w ogóle żadnych dostępnych terminów, nawet za 2-3 miesiące. Dużo lepiej to wyglądało w luxmed czy enelmed, dość często udawało sie złapać termin na jutro.
@NijuGMD: medicover od kilku lat to równia pochyla. Zrezygnowałem z abonamentu jak się okazało, że nawet do lekarza POZ czasem musiałem czekać dłużej niż na NFZ. A poza tym... Wiele by gadać. Błędy w dokumentacji, źle wypisywane skierowania i to wielokrotnie, przez co diagnoza syna zamiast kilku dni trwała 3 miesiące... Pazdzierz za duża kasę.
@NijuGMD ehh.. ostatnio chciałem na swoją polisę Luxmed gdzieś pójść i też zero terminów do jakiegokolwiek specjalisty. Myślałem żeby pogadać z zarządem firmy aby przejść z luxmesu gdzie indziej ale dupa, chyba wszędzie jest tak samo.
@FreeRiderr: kiedyś to działało, ostatnio jak dzwoniłem to nie dostałem nic więcej. W poniedziałek rano najlepiej odświeżać nieustannie listę dostępnych terminów, w tym okresie ludzie najwięcej odwołują, ale trzeba się spieszyć bo terminy znikają w kilka sekund.
@NijuGMD: l luxmedzie to samo , miałem wizytę u okulisty na 12, siedzę na korytarzy i przychodzi facet i mówi że on też na 12, tyle że prywatnie, zgadnijcie kogo lekarka pierwszego wezwała :)
@NijuGMD: Ja mam abo w saltus zdrowie, korzystam z POZ gdziekolwiek, mnie najbardziej pasuje enelmed i akurat tam, ale mogę iśc praktycznie wszędzie, w zaleźności gdzie szybciej/bliżej etc Saltus ma umowę chyba ze wszystkimi. Inna sprawa to jakość tych usług, idziesz do ortopedy na NFZ to, gdy się już dostaniesz, to załatwi cię kompleksowo, idziesz na POZ z takim saltusem to jedna wizyta = równa się jedna procedura medyczna, ale i
@Retano: to w Angli tak samo prywatnie wyglads. Ale pierwsza wizyta to w ogole nic nie zrobia tylko sluchaja i zlecaja jakis jeden test ???? wtedy czekasz na druga wizyte zeby sie dowiedziec wynikow i jakies leczenie
@NijuGMD No to widać że nie dzwoniłeś bo infolinia wyglądam tam inaczej. Gdy oni nie mają terminów dostajesz listę placówek które z nimi współpracują i możesz iść prywatnie i oni za to zapłacą. Jeśli dalej nic nie mogą znaleźć to dostajesz wolną rękę i bierzesz fakturę na Medicover.
Więc zamiast pieprzyć to zadzwoń i termin dostaniesz.
@NijuGMD medicover? Usta suche już mam od plucia na to gówno, to jaki zjazd zaliczyli jest niewytłumaczalne. Ostatnio robiłem badanka krwi, jedyne terminy to takie po godzinie 11 i tak przez najbliższe dwa tygodnie, super w #!$%@? siedzieć bez jedzenia i kawusi do tej 11. Pamiętam te 5-6 lat temu takie badanka robiło się w biegu przed pracą bez kolejki, teraz byle januszex oferuje pakiet medi swoim pracownikom, co sami w sobie
@NijuGMD moja dziewczyna która pracuje w HR mówi, że żeby medi zrobiło refundację za wizytę u specjalisty poza Medicover to musisz mieć skierowanie od internisty w Medicover z adnotacją że skierowanie jest na zewnątrz (╯︵╰,)
@NijuGMD: jak dla mnie to zależy od miasta. W medicover nigdy nie miałem problemu z wizytą, max tydzien czekania. Teraz mam luxmed i dostać się w ogóle do lekarza graniczy z cudem.
@Tharbad: dokładnie tak, a lekarze nie są chętni do wystawiania takich skierowań. Jeśli lekarz jest gówniany i ma zaufanie na poziomie 20% i nie chcesz do niego iść to masz przesrane bo ani refundacja ani placówka współpracująca cię nie ratuje, bo "masz termin". #!$%@? tam że piszą np że lekarz jest niekompetentny czy zboczony i wrzuca podteksty do pacjentek, masz termin to musisz z niego skorzystać albo idź prywatnie gdzieś dalej.
Przypominam więc sobie o możliwości refundacji wizyty z innych placówek. Terminy już lepsze, ale i tak co najmniej 10 dni.
A wtedy trafiam na jakąś dziwną stronę, gdzie można kupić wizytę NA PONIEDZIAŁEK, w cenie 250zł. Już chciałem się zapisać, ale myślę sobie "ej zaraz, przecież znam te nazwiska". Więc zaczynam myszkować po tej stronie. Okazało się, że...
...tę stronę prowadzi MEDICOVER XDDDD
Czy te skurczybyki sprzedają wizyty poza abonamentem, przez co ludzie na subskrypcji są ruchani? No i czy jakbym się zapisał to bym dostał refundację? W końcu refundowane są wizyty z innych placówek, a o refundacji ich samych nie słyszałem.
#afera
źródło: Screenshot_20230205-054741_Firefox
Pobierzzadzwoń na infolinie, na stonie nigdy terminów nie ma, a jak dzwonisz to są. Nwm czemu tak to u nich działa ale w pzu to samo xd
@FreeRiderr: dzwoniłem jakiś czas temu w sprawie proktologa to "eee no nie ma nic, zapiszę pana na listę rezerwową" i elo xd
Saltus ma umowę chyba ze wszystkimi.
Inna sprawa to jakość tych usług, idziesz do ortopedy na NFZ to, gdy się już dostaniesz, to załatwi cię kompleksowo, idziesz na POZ z takim saltusem to jedna wizyta = równa się jedna procedura medyczna, ale i
Więc zamiast pieprzyć to zadzwoń i termin dostaniesz.
Dzwoniłem na infolinię i #!$%@?. Nie mamy dla pana wizyty i co pan nam zrobisz.
przecież te abonamenty teraz jakością obsługi i czasami zrównały się z NFZ
właśnie a próbowałaś na NFZ?