Wpis z mikrobloga

Korespondenci zgodni co do trudnej sytuacji, ale pamietac nalezy, ze ich obserwacji nie nalezy przekladac na obraz strategiczny.

Ich doswiadczenie zakrzywia calosciowy obraz.

Rosjanie daza do okrazenia Bachmutu, to ze w czasie operacji ofensywnej cos zdobywaja, gdzies wypychaja Ukraincow nie musi miec jednak charakteru sukcesu operacyjnego.
Zawsze strona atakujaca bedzie gdzies czasowo posuwac sie naprzod - to jest absolutnie nieuniknione, ale patrzmy na to co jest daniem glownym.
Taktyczne, kosztowne sukcesy - to przepychanie swoich ludzi przez maszynke do mielenia miesa, moga rownie dobrze zakonczyc sie kompletnym fiaskiem.

#ukraina #rosja #wojna
  • 11
@sierpien22: społeczeństwo wytrzyma wszystko, bo większość ma w dupie politykę, a ich prymitywne głowy są tak udeptane propagandą, że wydaje im się, że dzielne chłopaki walczą z nazistami z całego świata. Nie będzie żadnych protestów, żadnych ruchów oddolnych. Ruscy są teraz jak Niemcy w 39 - walczą ze złem, mutantami z Kijowa i nazistami z gejropy i USA.
@IdillaMZ: coś w tym stylu mówił generał Pacek w którymś materiale, Lachowski tam był i mu się aż głupio zrobiło. Widzę, że naczelny defetysta wykopu już zdążył tutaj zostawić swój śmierdzący komentarz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sierpien22: i to było w przypadku dużo bardziej świadomego, wykształconego i aktywnego politycznie społeczeństwa. Z rosją jest ten problem, że tam ponad 70% ludzi można określić jako homo soviecticus - słabe wykształcenie, wąski światopogląd, absolutna wiara w słuszność swojego państwa (od kilku pokoleń) i zerowa świadomość polityczna.
@missioncritical: Po tej linii się nie zgodzę. Już w paru książkach widziałem stanowisko, że naczalstwo armii - wywodzące się często gęsto z rodów szlacheckich wręcz gardziło austriackim malarzem. Ale skoro został legalnie kanclerzem to obowiązkiem wojskowego jest posłuszeństwo. A reszta to przecież też dojczland uber alles. I to Wehrmacht zorganizował zamach w wilczym szańcu za którym poszły akcje rozbrajania jednostek SS bodajże w Wiedniu i Paryżu. Wiadomo, nic z tego nie