Wpis z mikrobloga

przecież to była kompromitacja po stronie rosji, że oddali, jak sami mówili, "zbrodniarzy wojennych", którzy zostaną wykorzystani jako symbol bohaterstwa ukraińskich żołnierzy za ruskiego kolaboranta Miedwiedczuka - ziomka putina. Nie ma to jak niedopatrzenie i pierdołowatość przerobić w putinowską cnotę.