Wpis z mikrobloga

Fuck co jakiś czas jakiś gnuśny knur robi bajzel przy śmietniku, #!$%@? swoje wory ze śmieciami wszędzie pod nogami tylko nie do kontenera, czasem się nie da wejść jest taki syf. Ostatnio wychodze ze swoimi śmiaciami z mieszkania i widzę od windy ścieżkę ryżu przez cały korytarz aż do wyjścia, normalnie jak bajce o Jasiu i Małgosi... ide wyrzucić te swoje śmieci (trzeba przejść przez mały parking) a tam na samym środku parkingu #!$%@? worek ze śmieciami, 3 metry od kontenerów. #!$%@?ł mu się ten worek ale #!$%@? nie pozbierał. Jakieś osrane pampersy, butelki wyrozwalane aż się rzygać chce. Z ciekawości przeleciałem windą przez piętra bo może akurat ścieżka by prowadziłą do jego mieszkania ale nie. Musze przycelować typa który ma gówniaki w bloku co raczej nie będzie trudne. Macie jakieś pomysły co z takim śmierdzielem zrobić? Co tydzień ktoś przychodzi sprzątać więc na pewno jego logika jest taka że może leżeć cały tydzień bo i tak ktoś to posprząta obsrany brudny knur. #mieszkanie #podludzie #truestory #kiciochpyta
  • 2