Aktywne Wpisy
wyslij_nudeski +531
Zmieniło się wszystko. Poza Starym.
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
Zmienił się mental, problemy, leki, diagnozy.
W sumie to człowiek wiedział, że to jebnie, ale myślał, że jeszcze spokojnie sobie 10 lat pożyje. A tu proszę, wątpliwości co do ewentualnego życia. Nie z powodu psychiki.
Zdiagnozowali u mnie coś pomiędzy zespołem Ehlersa-Danlosa a zespołem Marfana. Nie googlujcie. W skrócie chodzi o to, że mój organizm jest gównem, bo nie działa produkcja kolagenu. A kolagen jest w całym
mistejk +252
Widzę, że korepetycje dość zdrożały w ciągu kilku lat. Moje pytanie brzmi: jaka stawka za korki jest według was odpowiednia w przypadku takiej osoby: ukończony licencjat z germanistyki, duże miasto. Magisterka z innego przedmiotu. 60 zł za godzinę i od razu 2 godziny pod rząd, będzie ok?
Obserwując olx i facebooka widzę mniej więcej ile biorą dane osoby:
studenciak: 40-60 zł
osoba po studiach: 60-80 zł
nauczyciel/osoba z kilkuletnim doświadczeniem: 80 - 100 zł i więcej
Zgadzacie się z tymi stawkami z doświadczenia?
Moje pytanie numer 2: czy w przypadku korków, łatwo o regularność zarobków? Tzn zakładając, że będę dobry i będę dostępny od rana do wieczora, to myślicie, że wyciągnięcie 2500-3000 zł będzie osiągalne? Myślę np. nad blokiem 2 godzin i braniem 120 zł od ucznia za coś takiego. Wykonalne, żeby taki uczeń przychodził do mnie co tydzień/dwa?
Ogólnie interesuję mnie branża korków, pochwalcie się ile wy płacicie za korki, ile bierzecie. Może ktoś z was jest profesjonalnym korepetytorem i tylko tym się zajmuję?
Pozdrawiam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza #praca #angielski #niemiecki #francuski #studbaza #studia #korepetycje #szkola #krakow #warszawa #lodz #poznan #matura #liceum #technikum
@Zimny-jak-lod: tak i nie. Zdarza się często, że jakiś rodzic truje Ci przez tydzień o termin na korki, a jak przychodzi co do czego, to dzieciak ma to i tak w d... Zależy od targetu. Łatwiej o regularność przygotowując do matury. Inaczej święta, ból głowy, katar... I często lekcje odwołane nawet godzinę przed terminem, bo coś się dzisiaj dziecko
Na początku roku szkolnego było nawet tak, że przez pocztę pantoflową przychodziły do mnie mikrusy na
Po jakim czasie od rozpoczęcia działania w branży, można uzyskać taką regularność jaką masz Ty? Dużo ogłoszeń widzę, że dają korki online używając tablicy jakiejś i spotkań na zoomie itp xD nie myślałaś nad tym? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Wiem, że sporo pytań, ale znasz się na tym więc
1. Jakie metody na ogłaszanie się stosowałaś na początku? Olx czy coś innego, grupki na fb, reklamy itp.
2. Jakich materiałów używasz teraz i jak zaczynałaś? Swoje autorskie kserówki, zlepki zadań czy po prostu rozdział po rozdziale np. Kiełbasa ( ͡° ͜ʖ ͡°) (pamiętam to repetytorium xD)
3. Uczysz dzieci/młodzież/dorosłych?
4. Jakie masz wykształcenie, jeśli można wiedzieć? Skończyłaś matmę/coś z matmą? Jak ważne jest wykształcenie, czy
2. Dzieci na lekcjach w szkole podstawowej przerabiają tak mało materiału, że wystarczy ich podręcznik, zeszyt ćwiczeń i jakieś repetytorium (do egzaminu ósmoklasisty) do matmy. Do niemieckiego dzieciaki dostają ode mnie kurs supermemo na telefon, gramatykę Bęzy i jakieś lekkie lektury (A1-A2). Podręcznika szkolnego nawet nie dotykamy.
3. Głównie podstawówka, bo przy takim materiale mam dużą podzielność uwagi (uczeń - roczne dziecko ;) ).
@Zimny-jak-lod: skąd taki pomysł w ogóle? W życiu bym nie wybrał kogoś kto narzuca mi konieczność lekcji przez bite dwie godziny.
od przedmiotu, czy u ciebie, czy dojeżdżasz, jakie miasto (w wojewódzkim łatwiej).
Stawki są takie jak piszesz
Dwie godziny, to trochę pobożne życzenie, dzieci szybko się nudzą, to nie studenci