Wpis z mikrobloga

Ostatnio trochę rozmyślałem na tematy historii myśli politycznej i ustrojów politycznych. W ręce wpadł mi artykuł opisujący dobrych (dobroczynnych) dyktatorów, z angielskiego „benevolent dictators”. Są to dyktatorzy, których reformy oraz przemiany gospodarcze były oceniane pozytywnie, a także pomimo władzy prawie bezgranicznej cieszyli się uznaniem i szerokim poparciem społecznym. Przykładem takich przywódców są na przykład prezydent Turcji Mustafa Kemal Atatürk czy premier Singapuru Lee Kuan Yew. Historia zna więcej takich przypadków, ale z reguły to wyglądało tak, że przejmowano władzę siłą, albo wykorzystywano chwilowy brak władzy i wtedy wprowadzano nowe porządki, ewentualnie wygrywano wybory jako partia demokratyczna, a zaraz potem wprowadzano rządy dyktatury. Tutaj pytanie do Was, czy historia zna przypadek, gdy dyktatura w danym państwie została wprowadzona w sposób demokratyczny? Przypadek gdy większość obywateli zagłosowała za pełnią władzy dla kogoś i w demokratyczny sposób poszła pod czyjś but? Dodam, żeby doprecyzować, nie chodzi mi o wybór wodza czy innego Duce, chodzi mi o demokratyczne wybranie dyktatury, z pełną świadomością że wybierano dyktaturę.

#polityka #historia #swiat #pytanie
  • 6
@Mtsen: podczas wygranych wyborów przez NSDAP partia Hitlera była jedyną, na którą można było głosować. W III Rzeszy w mojej opinii nie było demokratycznego wyboru dyktatury, tylko dyktatura ukształtowała się obok i w demokratyczny sposób chciała udokumentować swój mandat społeczny
@p3ter: pytanie pomocnicze - co to jest wybór demokratyczny?

czy jarl wikingów albo hegemon barbarzyńskiego plemienia, wybrany na wiecu przez wszystkich zdolnych nosić broń, liczy się jako wybór demokratyczny?
Jeżeli w pewnym uproszczeniu przyjmiemy że wyborem "demokratycznym" jest wybranie władcy przez większość mających prawo głosu, to większość takich wyborów w historii ludzkości to były wybory dyktatora.
@p3ter: Ale w wolnych wyborach z 1932 roku jako partia zdobyli 37%, co dało im 230 mandatów z 608 i uczyniło największą siłę w parlamencie, więc z demokratycznego punktu widzenia, przyzwolenie społeczne i reprezentacja ich poglądów była bardzo wysoka u Niemców. Może do końca nie było to w pełni wolne i demokratyczne w dalszym postępie, po wyborach, ale dało im to potężny grunt do manipulacji opinią publiczną i nacisków, którego by