Wpis z mikrobloga

@eurphie: przecież gdyby w dzień przed nagle mu się odwidziała walka to dostałby taką karę pieniężną za umowę że nie wiadomo czy by długów nie miał xD co najwyżej odszkodowanie od bombla mógłby wyciągnąć które ten by odrobił w jedną galę. Kontuzja to nie jest prawo do sabotażu plus musiałby udowodnić niezdolność do walki
@eurphie: Jaką niby kontuzje mógł wywołać uderzeniem lekko w brzuch a nawet w tors z tego co widziałem xD Jeśli by postawił warunek że albo kasjusz w narożniku albo nie walczy to owszem, mógłby dostać kare