Wpis z mikrobloga

Predator jaki teraz świety i kochany dla Srejle. Pewnie sporo tutaj osób nie śledzących tak długo universum i nie pamiętających Polonii 1. Wtedy na porządku dziennym były zbliżenia na tyłki i cycki z dodatkowym zoomem. Nie mówię, że teraz tego nie ma, ale takie dyskretne. Kiedyś na chama potrafił włożyć tego swojego iphone-a w dekolt Dżun czy iść za nią z kamerą skierowaną prosto w tyłek. I on się dziwi, że ludzie mówią o Srejle jak mówią, jak ona się wywodzi z tej samej, wiadomej knajpy.
#raportzpanstwasrodka