Wpis z mikrobloga

Dzisiaj, 31. stycznia, wspomnienie św. Jana Bosko, założyciela salezjanów. Wielka dla nich uroczystość.

Nasz Michaś, choć usunięty ze zgromadzenia za nieposłuszeństwo, nadal uważa siebie za salezjanina i nadal przy nazwisku stawia literki SDB (które oznaczają zgromadzenie zakonne). Twierdzi, że jest wiernym synem ks. Bosko, wierniejszym nawet od reszty.

No to poczytajmy, co w listach pisał św. Jan Bosko:
„Ileż to razy, Synowie moi, musiałem w ciągu mojego długiego życia uczyć się tej wielkiej prawdy, że łatwiej jest gniewać się niż cierpliwie znosić, grozić niż przekonywać, a nawet łatwiej jest z powodu naszej niecierpliwości i pychy ukarać opornego niż poprawić zachowując się stanowczo i przyjaźnie. […]

Baczcie, by wam nikt nie mógł zarzucić, że działacie w gniewie. Niełatwo zachować spokój w karaniu, a przecież jest on konieczny, aby się nie wydawało, że działamy dla podkreślenia swej władzy albo dania upustu gniewowi.

[…] Niechaj zawstydza nas nawet pozór chęci panowania. Nie panujmy nad nikim, chyba po to tylko, aby lepiej służyć.

Tak właśnie postępował Jezus z Apostołami: znosił ich niewiedzę, brak wykształcenia, a nawet brak wiary. Do grzeszników odnosił się z życzliwością i serdeczną dobrocią […].

Żadnego zagniewania, żadnej pogardy, żadnej obelgi. […] W szczególnie trudnych wypadkach należy raczej pokornie i ufnie błagać Boga, niż wylewać potok słów, które tylko obrażają słuchających, lecz nie przynoszą żadnego pożytku winowajcom.”

Wypisz wymaluj syn ks. Bosko - ks. Michał Woźnicki SDB
#wroniecka9
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach