Wpis z mikrobloga

@lskx: kupowałem 3 razy, poza tym że drogo to raczej nie mam większych zastrzeżeń, ale chyba zdarza im się mylić zapachy. raz zamówiłem m. in. ysl pour homme któy miał być niby mocno cytrusowy w stylu eau sauvage, a to co było w fiolce bardziej przypominało daareja tylko z mniejszą ilością wanilii. poza tym drogo, ja polecałbym sprawdzać tylko unikaty, bo popularne zapachy latwo dostac gdzie indziej w lepszej cenie. poza