Wpis z mikrobloga

Co by nie mówić Owsiaku, #wosp to jest to już część polskiego dna. Jestem przed 30, a doskolane pamiętam jak jeszcze na rękach rodziców wrzucałem monetę do puchy. Widząc, jak młodzież z zapałem pcha się w wolontariat, nie mogę wyjść z podziwu. Nie mówiąc już o tym, ile świetnych imprez jest organizowane przez firmy, miasta i indywidualnych darczyńców. Jako naród mamy sporo wad, ale serducha do pomocy odmówić nam nie można i ten weekend jest tej naszej cechy wielkim świętem. Ukłony dla wszystkich zaangażowanych w jakikolwiek sposób, jak i dla tych, którzy rzucili grosza. Ot taki mój #gownowpis
  • 1