Wpis z mikrobloga

@jano129
ta, zawsze wszyscy w drodze szybko sprzedaj pan teraz za X bo jadę dalej i już nie kupię.
Miałem kiedyś takiego delikwenta, który się mocno targował i zarzekał, że jest przejazdem w Warszawie i wieczorem wyjeżdża, więc teraz mu sprzedam albo nigdy. Napisałem mu, że może do wieczora może uda mu się uzbierać te 20 czy 30 zł o które się targował to wtedy zapraszam. Za parę godzin wrócił z podkulonym