Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: Opieranie się na samych cyferkach bez obrazu klinicznego jest #!$%@? warte. Ale pamietam ze pare lat temu była apka do wpisywania objawów i po nich była w stanie wypluć pare chorób które by pasowały. Z tym problemem ze bardziej jako ciekawostka to działało
No dobra, a jeżeli ten obraz kliniczny dałoby się przetworzyć na zapic cyfrowy i następnie przeanalizować? Z pewnością działałoby to szybko i prawdopodobnie lepiej niż mózg lekarza. Lekarz wprowadzałby tylko dane.

@Solitary_Man:
@#!$%@?: dużo prostsza jest analiza tomografii, rezonansu albo rtg a i tak nie słyszałem żeby można było wykupić taka usluge
stara baba w przychodni na pewno lepiej zinterpretuje wyniki niz dobrze zrobione ai XD


@Norskee: otóż tak, bo taki sam nieprawidłowy wynik może dać pierdylion rzeczy, a stara baba popatrzy na obraz pacjenta, dopyta o inne objawy, itd.
@Vaerlin: AI przy niejednoznacznym wyniku tez dopyta o inne potencjalne objawy, wezmie tez pod uwage historie leczenia, stan fizyczny, wiek i wiele innych zmiennych, a do tego bedzie potrafilo znalezc skomplikowane zaleznosci w wynikach, ktorych czlowiek patrzac 10 sekund na kartke nie zauwazy

Dlaczego zakladasz, ze AI to bedzie prosta analiza wynikow bez zadnego zaplecza i bez sugestii dalszych krokow zeby zwiekszyc trafnosc i potwierdzic diagnoze? Na pewno to nie bedzie
@#!$%@? @Norskee: wy mieliście kiedyś do czynienia z ludźmi, a szczególnie starymi? Wiecie jak trudno jest wyciągnąć od większości pacjentów PODSTAWOWE informacje na temat ich choroby? 80% zaczyna #!$%@?ć o tym co robili w latach 90’. Sam fakt, że w ogóle wiedzą na co chorują jest już sukcesem.
Żeby zastąpić lekarza AI musi zachowywać się tak samo jak człowiek, ogarniać kiedy pacjent zaczyna odpływać i #!$%@?ć od rzeczy itd.
Jeśli już
@Norskee: Bo mówisz o "interpretacji wyników", a nie kompleksowej ocenie całokształtu obrazu pacjenta włącznie z wyglądem fizycznym, zebraniem wywiadu z możliwością dopytania o elementy różnicujące poszczególne choroby i przeanalizowaniem dotychczasowej historii leczenia.

Wtedy tak, to oczywiście ma sens i docelowo kiedyś tak się zapewne stanie, chociaż na razie to raczej melodia odległej przyszłości (może nie samo wynalezienie gdzieś na uniwersytecie w USA, bo to pewnie ktoś zrobi w ciągu tych kilku-kilkunastu
Bo mówisz o "interpretacji wyników", a nie kompleksowej ocenie całokształtu obrazu pacjenta włącznie z wyglądem fizycznym, zebraniem wywiadu z możliwością dopytania o elementy różnicujące poszczególne choroby i przeanalizowaniem dotychczasowej historii leczenia.


@Vaerlin: bo jedno i drugie jest ze sobą połączone i niemożliwe do oddzielenia, wiec jak inaczej mamy rozmawiać?
@#!$%@?: w jednym z ostatnich podcastów "Nieliniowy" była rozmowa z chyba CTO firmy, która wykorzystuje dane medyczne do treningu lekarzy - tylko, że to nie były same wyniki badań podstawowych ale cały opis robiony przez lekarza przy zbieraniu wywiadu. Wydaje mi się, że na razie mamy klocki - wyniki badań, śledzenie pacjentów zegarkami ale ciągle brakuje czatbota zadającego dobre pytania do wywiadu i ogromnej ilości danych do wytrenowania takiego systemu - z
@#!$%@?: Jako pomoc dla lekarza spoko, ale dla samodzielnej diagnozy kiepsko bo kto weźmie odpowiedzialność za próbe leczenia na jej podstawie kiedy dostaniesz 30 potencjalnych chorób przy danych objawach i wynikach morfologii? Leki czy skierowanie na dalsze badanie i tak będzie musiał wypisać lekarz.