Wpis z mikrobloga

@mookie: tylko że ziemia też ma swoje ograniczenia, nak wynika z natury że wysoka populacja gatunku nie może rosnąć w nieskończoność zbyt wysoko nawet wywołuje pandemie i ułatwia ich rozprzestrzenianie. Jest nas tylu tylko dzięki technologii. Ale tak, ****
@mookie: Na wykopie obowiązuje mit, że bogaci nie mają dzieci, a biedni je mają chociaż jest dokładnie odwrotnie. Mieszkanie na wynajmowanym oraz niskie pensje wg nich nie mają nic do rzeczy.
Zastanawiam się czy rentierzy świadomie nie rozpowszechniają poglądów o wpływie czynników kulturowych, aby odwrócić uwagę od siebie.

PS: Jaki jest tytuł książki? Do autora doszedłem: Vegard Skirbekk pracował w instytucie Maxa Plancka ds. demografii.

PS2: W Polsce za sukces gospodarczy
@TeslaPrawdziwy
ten nasz sukces gospodarczy to jest niepokojąco podobny jak ten chiński, tam skutecznie ograniczył on dzietność bo młodzi zostali odcięci od nieruchomości które się stały aktywem, zupełnie jak u nas.

To działa na zasadzie, że im większa pompa na nieruchach tym są one bardziej niedostępne. Nie wiem czy rządzący robią to co robią w pełni świadomie, czy poprostu mają przyszłość narodu w dupie. Obstawiam raczej, że społeczności wielokulturowe to najnowszy trend
@garfyldo: PIS nie zmniejszył bezrobocia tylko coraz mniej ludzi wchodzi w wiek produkcyjny a liczba miejsc pracy jest stała albo rośnie. Demografia czyni cuda także w tej sferze. Dodatkowo działają czynniki kulturowe - coraz mniej młodych ludzi się rejestruje jako bezrobotny bo to obciach. Każdy chce być sukcesfulny i mało kto się przyzna że siedzi w chacie i roboty szuka. Bo jak by to wyglądało na facebook-u i instagramie gdzie sami
Było wiele badań odnośnie wpływu cen żywności oraz nieruchomości na dzietność, więc nie dziwię się, że ta szoruje ostatnio po dnie.


@mookie:
Ma to jakiś wpływ, ale najwyżej na którąś liczbę po przecinku.
Największa dzietność była jak rodziny żyły w jednoizbowych chałupach budowanych własnoręcznie.
Nieprawda. W społeczeństwach miejskich ma to decydujący wpływ. Polska nie jest krajem rolniczym tylko zurbanizowanym.


@TeslaPrawdziwy:
Eh, wystarczy podstawowa wiedza historyczna albo chociaż zdolność do wyszukiwania informacji.
W II RP dzietność w miastach wynosiła ok. 4, natomiast sytuacja mieszkaniowa wyglądała tak:

W miastach 36,5% mieszkań i domów miało tylko jeden pokój, 32,3% dwa pokoje, a 21,2% – trzy lub więcej. Na wsiach tymczasem przeszło 50% domostw miało wyłącznie jedną izbę!

...
Dlaczego na Ukrainie i w krajach byłej Jugosławii jest niska dzietność skoro jest tam biednie?


@TeslaPrawdziwy:
No, ale ja właśnie tego nie implikuje. Kwestie materialne mają tu niewielkie znaczenie - bez względu na to czy społeczeństwo jest bogate czy biedne. Liczą się kwestie kulturowe, a konkretnie moralno - teologiczne.