Wpis z mikrobloga

9. 10 Osobliwości rosyjskiej wojny domowej - 6.

"Rewolucja pożera swoich synów" dla zwycięzców tym razem przyszło dopiero dwadzieścia lat później.

Zaczniemy dziś od odległej przyszłości dla opisywanych działań. Rok 2022, organizacja "Memoriał" otrzymuje pokojową nagrodę Nobla, a polska strona z zabawnymi obrazkami cenzuruje moje znalezisko o tym, niezauważonym jakoś w Polsce, wydarzeniu.

Jaką ważną pracę dla całej ludzkości wykonywał ten "Memoriał" - zbierał i rozpowszechniał informacje o terrorze stalinowskim w 1937 roku, przekazywał światu straszną prawdę o okrutnym rozstrzeliwaniu tysięcy ofiar w Rosji. Czym zawiniłem według opinii moderacji - powiedziałem tylko mały fragment prawdy o samym "Memoriale", nie będę zaglębiać się w szczegóły, lecz ten wpis też zostanie skasowany.

Niektóre "prawdy" z przeszłości są wciąż zbyt święte, by pozwolić amatorom od historii zaglądać do nich wnikliwym, drapieżnym wzrokiem.

Jak oficjalna zachodnia historia opisuje stalinowski terror z 1937 roku - to straszna zbrodnia, żądny krwi dyktator zabijał swoje ofiary bezwinny, to straszna czarna kartka w historii Rosji, pełna cierpienia i smutku jej obywateli.

Jak widzicie, Rosjanie muszą wiecznie głośno płakać po tych ofiarach 1937 roku, losy których pomaga znaleźć "Memoriał" i upamiętnić. Lekcje pamięci powinny być wprowadzone dla rosyjskich dzieci w szkole, gdzie muszą poznać dzieje nieopisywalne i niezrównane w ludzkiej historii - terroru, który wydarzył się w ich ojczyźnie. Główną książką literatury rosyjskiej musi zostać kolejny laureat Nagrody Nobla - "Archipelag GUŁag".

Wieczny płacz, żal i pokuta, stało się coś niewyobrażalnego. To styl świętej historii, a nie badania naukowego, dlatego rozumiem polskiego moderatora, który usuwa bluźniercze wpisy, które obrażają pamięć o świętych męczennikach.

Ale czy wielki terror z 1937 roku był czymś złym?

Według statystyki podczas wielkiego terroru zginęło 90% ówczesnych członków partii komunistycznej, i co w tym złego?

90% bolszewików zostało straconych, no i bardzo dobrze, wręcz przeciwnie, ludność powinna się cieszyć, że ci wszyscy obłąkani rewolucjoniści, którzy zniszczyli Rosję, w końcu udali się do swojego socjalistycznego raju, opuścili kraj, który teraz będzie mógł przywrócić jakieś pozory normalnego życia.

Zachodni socjaliści nigdy nie zgodzą się z taką oceną wydarzeń, socjaliści wciąż są jedną, jeśli nie wiodącą, z rządzących sił politycznych w Europie. Dla nich ludzie, którzy dokonali rewolucji w Rosji, są świetnymi ludźmi, bo pokonali azjatycką opresyjną carską potęgę, "więzienie narodów", jak pisała prasa na początku XX wieku. Więc oni, Europejczycy, będą zawsze żałować zguby, jaka spotkała tę starą gwardię Leninowską podczas stalinowskich czystek. Wszyscy ci straceni, rozstrzelani bolszewicy, jak mówi zachodnia lewica, byli prawdziwymi komunistami. Stalin wypaczył to nauczanie.

Dzięki temu badacze terroru 1937 roku zawsze znajdą nagrody i pieniądze na badania, oczywiście pod warunkiem, że wyjaśnią to wydarzenie zgodnie ze świętą wierą - jako straszliwą zbrodnię szalonego dyktatora dokonaną na niewinnych ofiarach.

A propos, podczas tej wielkiej czystki, w więzieniu NKWD zginął Béla Kun, ten, który już pojawiał się w tej serii wpisów, to węgierski socjalista, który w 1920 roku rozstrzelał na Krymie sto tysięcy żołnierzy białej armii, już po zakończeniu działań wojennych.

Wielu innych podobnych "bohaterów" wojny domowej zniknęło w więzieniach NKWD w 1937 roku, prawdę mówiąc, większość z nich, nie wszyscy, ale gdzieś około 90%. I dlaczego Rosjanie mieliby się nad tym użalać?

Już dawno temu zauważono, że rewolucje wysuwają na czoło wielu złych i szalenie złych ludzi, zaczynają oni zajmować w państwie stanowiska, których nigdy nie osiągnęliby w normalnych czasach, a kiedy "permanentna rewolucja", jedna z ideologicznych teorii Trockiego, kończy się i państwo powraca do normalnego życia, tych rewolucjonistów należy jakoś zutylizować, pozbyć się. Dlaczego ten zwykły w innych krajach i naturalny w historii proces, w Rosji powinien być nazwany wielką narodową tragedią, nikt nie potrafi wyjaśnić, nawet za największe nagrody pieniężne, należy po prostu uwierzyć.

#historia #nagrodanobla #bekazlewactwa
mobutu2 - 9. 10 Osobliwości rosyjskiej wojny domowej - 6.

"Rewolucja pożera swoich s...

źródło: klasztor2

Pobierz
  • 2
@mobutu2: No akurat ofiar czystek stalinowskich z 37 roku najmniej żal z jego ofiar.
Jesli nie znalazta się żadna nowa Marusia Spiridonowa, aby wpakować na dworcu kulę w łeb młodemu Tuchaczewskiemu, gdy wracał jako tryumfator po zdławieniu powstania tambowskich chłopów - to dokonał tego niedouczony gruziński seminarzysta po 16 latach.
I jesli złorzeczenia kobiet i dzieci, rozstrzelanych na Krymie wiosną 1921 roku (co opisał poeta Maksymilian Wołoszyn) nie zdołały przebić serca
@Wezymord: Bela Kun został zrehabilitowany jeszcze w 1955 roku, jako niewinna ofiara terroru.

Ludzie nie rozumieją, że termin parasolowy "terror stalinowski" obejmuje kilka bardzo różnych kampanii.
Na przykład ten roku 1937 "Wielki terror" i "Sprawa leningradzka" z 1949 roku (znana w Rosji jako "Sprawa partii rosyjskiej") to dwa bardzo różne wydarzenia w życiu politycznym ZSRR.