Wpis z mikrobloga

Termoforowa odpowiedź Dacii na subskrypcję podgrzewanych foteli w BMW zastanowiła mnie, czy koszt wyprodukowania topowej wersji jest tak dramatycznie wyższy niż podstawowej wersji, tzw. "golasa"? W niektórych przypadkach jest to niemal dwa razy tyle pieniędzy i owszem rozumiem, że niektóre rzeczy muszą kosztować, ale chyba nie aż tak? Przykład Opel Astra silnik benzynowy 1.2 cena golasa 105 tys. cena wersji dopasionej 167 tys. zł czy te wszystkie ficzery muszą kosztować ponad 60 tys.? Nie wiem czy nadal są sprzedawane samochody z korbkami do szyb, ale chyba taniej by było montować wszędzie takie samo rozwiązanie a nie przód prąd, tył korba? Byłoby spoko, gdyby się trafił producent, który by produkował tylko jedną i to dobrze wyposażoną wersję modelu, a dzięki zmniejszonej kombinacji mógłby zaproponować atrakcyjną cenę. Marzą ci się korby z tyłu? Sorry, ale nie ma. Manualna klima, albo jej brak? Też nie. Zamiast tego grzane dupy i nawigacja wszędzie, bo taniej jest nie mnożyć wersji.

#samochody #motoryzacja #pytanie
pogop - Termoforowa odpowiedź Dacii na subskrypcję podgrzewanych foteli w BMW zastano...

źródło: dacia-kpi-z-bmw-oferujac-termofory-1

Pobierz
  • 10
@pogop
Też o tym myślałem ostatnio, w takim samym kontekście. Generalnie to byłaby prawdziwa ekologia, bo powstałoby mniej form, matryc, urządzeń do produkcji, otworów, zaślepek w samochodach. To wszystko energia, a potem więcej śmieci za 25 lat.
@pogop: Już Ford miał coś takiego lata temu- kable od np. grzania foteli poprowadzone od najsłabszych wersji, a ASO tylko szybko dokładało przyciski i końcówki jeśli była taka potrzeba. Moim zdaniem to dobre wyjście, a jednocześnie cena golasów też była sporo niższa niż konkurencji.
@pogop: patrząc na politykę cenową to chyba producenci aut najwięcej zarabiają na tych dodatkach ponad golasa,
tzn. nieproporcjonalnie więcej klienci za to płacą niż to kosztuje w produkcji,

wymyślam ceny ale zakładam, że pi razy drzwi tak to wygląda:

105k to niewielki zysk, da się działać dalej ale nie szału nie ma, powiedzmy, że zarabiają na tym 5k
167k tutaj już jest super, kupa hajsu bo gdyby dodać "zwykłą" marżę to
no i teraz czy faktycznie jakby sprzedawać tylko full-wypasu za 130k zamiast 167k to by było tak wielu klientów, że całościowa sprzedaż byłaby zyskowniejsza?


@SpalaczBenzyny: No właśnie nie wiem, ale może producenci właśnie wiedzą. Myślę, że mogłoby to super opłacić się producentom marek lekko poniżej premium, gdzie w standardzie miałbyś to, co gdzie indziej wymaga sporej dopłaty, np. Fiat, Suzuki, Opel, Citroen, Ford.
@pogop: Jest taki producent - Tesla. Jedyne opcje to inne felgi, lakier, kolor wnętrza i możliwość dokupienia dodatkowych usług, jak bardziej zaawansowany autopilot, usługi łączności itp. Samochody Tesli są przy tym wyraźnie tańsze od konkurencji.