Wpis z mikrobloga

Mój cykl wychodzenia z przegrywu i fobii społecznej:

Wychodze do ludzi -> chwilowa poprawa, mniejsze lęki i przez to lepszy humor -> #!$%@? czegoś głupiego (choć pewnie tylko w mojej głowie) rozpamiętywanie tego i wpadnięcie w jeszcze większe lęki -> zamknięcie w piwnicy na miesiąc, brak energi do wszystkiego, totalna załamka XD. ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie nadaję się do normalnego życia w społeczenstwie

#przegryw #fobiaspoleczna #wychodzimyzprzegrywu
  • 6
@PrawaRenka: No nie wiem, bardziej się konfrontuje z sytuacjami które mnie stresują zamiast #!$%@?ć z głową wpatrzoną w ziemie. Np. powiem sąsiadowi dzień dobry, zapytam panią o coś w sklepie, zadzwonię do lekarza zamiast #!$%@?ć pół miasta, jak mnie fryzjerka o coś pytała to na swój spierodolony i nieumiejętny sposób próbowałem jakoś pociagnać rozmowe zamiast odpowiedzieć: "No" i milczeć jak zwykle. Takie totalne głupoty ale dawały mi małe zmniejszenie tych lęków