Wpis z mikrobloga

#przegryw Słyszałem historie o tym, jak ktoś wyszedł z uzależnienia od heroiny/alkoholu/#!$%@?, jak słyszałem historie o tym, jak ktoś wyleczył raka, jak ktoś siedział po poprawczakach/więzieniach i wyszedł na prostą, ale nigdy nie słyszałem historii o kims, kto z zaburzeniami psychicznymi do 25/30 roku życia przegnił przed komputerem i udało mu się w końcu osiągnąć normalne życie. Wnioski z tego niech każdy wyciągnie sam.
  • 9
@LonNon: No oczywiście, że nikt się nie chwali, dlatego też znajdziesz sporo historii osób, które w wieku czasem nawet nastoletnim rzygaly pod siebie po zbyt dużej ilości helupy w pompce, a później jakoś udało im się otrząsnąć z tego i wyjść na prostą. Zadziwiające.
@Rimbolo: ogólnie to poszli do pracy, po latach (3-5) nabrali większego skila do ludzi przez kontakt z nimi, kasę zaoszczędzoną jeden zrobił prawko i kupił auto, drugi zrobił sobie zęby (aparat nosił) i zaczął chodzić do fryzjera, kupować lepsze ciuchy a trzeci to zaczął pić i imprezować xd Myśle że dało im to więcej pewności siebie, dwóch poznało swoje dziewczyny w pracy (pracownice) a jeden przez neta. Jeden dostał awans, drugi