Wpis z mikrobloga

@JustKebab: Ja od dawna neetuje, nic nigdy nie potrafiłem noi nie mam żadnych sukcesów życiowych właściwie, ale i tak mam wole do życia. Ostatnio nawet znowu mi wróciło zainteresowanie filozofią i samorozwojem i zamierzam kupić jeszcze więcej książek, Myślę o wprowadzeniu do swojego życia jakichś konkretnych wartości czy wybrać jakiś styl życia czy nurt i iść dalej wedle tego, bo człowiek może i w nieskończoność rozważać o sensie życia i nigdzie
@JustKebab:
- To że wiem że życie może się zmienić nagle niezależnie w jakim dole tkwimy. Gdybyś powiedział mi że będę w takim miejscu za rok ja jestem to bym chyba wyśmiała i dalej wiązała szubienicę.


- Pierwszą próbę powstrzymała myśl o tym że w sumie rodzina by nawet nie wiedziała czemu itd. Teraz już wie i w sumie wie że taka sytuacja miała miejsce. Drugą myślą było to że dałam
@JustKebab: Nie wiem co tu robię o tej godzinie, ale się dorzucę: świadomość, że wszyscy jesteśmy tymczasowi i prędzej czy później coś nas z tej planszy zmiecie, więc zamiast przyspieszać to co i tak jest nieuniknione, można w międzyczasie wykorzystać możliwości, które daje życie. Ta gra jest #!$%@?, ale ma jedną zaletę - na końcu wszyscy umieramy i nikt nie wygrywa.
@JustKebab: Najlepsze lata już chyba raczej za mną, ale nadal wiem że zawsze wynajdę sobie jakąś nową zajawkę która mnie do cna pochłonie i nada sens żywotowi. Po za tym rodzina, chęć zmiany na lepsze, poprawienie relacji z pewną osobą no i oczywiście wypuszczanie bezbeckich komentarzy na wypoku. Od lat już tak jest.