Kontynuacja TL;dr ! 2,5 roku 6 elektryków nie wiedziało czemu podczas kąpania się razi mnie prąd, okazało się że spółdzielnia zatrudniła #januszebiznesu #januszex team #elektryka z rodzaju #elektrodakontent którzy montując lampy na czujnik ruchu na klatce schodowej wbili nowe kołki prosto w mój centralny uziom, przez co straciłem chyba już na stałe całkowitą sprawność w prawej ręce i mimo obietnic nikt nawet się od nich ze mną nie skontaktował - nawet wykopki co pisały na pw że pomogą mi dochodzić #odszkodowanie #odszkodowania #prawo ##!$%@?
zgadnijcie co się przez ten czas wydarzyło? kompletnie nic. zostałem olany i pogrążony w depresji (posiadam diagnozę Z. A. & zespół hiperkinetyczny & zaburzenia lękowe uogólnione (6mg xana dziennie od pół roku), przyjaciel narzeczonej (3,5roku) wszedł jej kluczami pod moją nieobecność i zostawił karteczkę ze się martwi (xD), zgłoszone na policję włamanie, następnego dnia 2h przed umówionym terminem ex narzeczona pojawia się z Panami Policjantami z kamerkami, przez 1,5h żądała wydania swoich rzeczy - nawet drapak mi że ściany wyrwali (bo jej hehe przyjaciel go montował (na klej #!$%@?). Tyle dobrze ze są zapiski z tego zdarzenia na kamerach bo pytałem na komendzie telefonicznie i potwierdzili ze są w archiwum z całej interwencji a pokazała tam cała klasę swoich socjopatycznych zdolnosci i agresji którą karmiła mnie przez cały nasz ala związek w który cały czas wierzyłem. Wielka życiowa nauczka.
Narzeczona wyprowadziła się wraz z tą akcją bo ma dwubiegunowke ii stwierdziła "oddawaj 50 tysięcy" po czym wysłała mi pozew m. In. ze mam jej oddać wibrator xD
tak więc zostałem sam - i to kompletnie - wykopki które oferowały pomóc przestały się odzywać a mi właśnie upłynelo 6mc zus-zla - miałem nawet komisję lekarska XD #ama
jestem w dupie z pracą bo jej nie mam mimo że uwielbiam pomagać ludziom i jestem ekspertem jeżeli chodzi o problem solving w IT - empatia niesienie pomocy uśmiech na twarzy - love it. Samouk.
Teraz? Boję się co będzie. Nic nie zostało przeprowadzone w należyty sposób. Nie dałem sobie rady. Na leki wydaje 800 miesięcznie biorąc najtańsze zamienniki.
Schudłem z lipca do listopada ze 110 na 69kg.
Szczerze? Nie mam pomysłu. Zawiodlem sie. Ludzie którym pomogłem wystawili mnie. W kwietniu załatwiłem po kontaktach pracę ala przyjacielowi bez procesu rekrutacyjnego - odpłacił się tym że rok namawiał moja ex by ze mną zerwała xD czego nie byłem świadomy. Benzowrak, marihuanista. Nie leczy się tylko ćpa.
Przyjacielek ex którego przygarnąłem bo nie miał gdzie się podziać - utrzymywany 5mc - ona bez pracy - 3 koty do wyżywienia - jednego dnia obrócił się o 180 stopni bo zamieszkał z nią zamiast ze mną, a najwyraźniej to wyznacza jego poglądy na sytuację.
Toksyczne teksty które powtarzała moja ex i jej mama podburzając ją do działania wkręciły mu w ten sam dzień że są one moimi wypowiedziami mimo iż zawsze go wspierałem - choć nie musiałem.
A jaki efekt końcowy? Nie mam siły, nie mam zdolności kredytowej, mam długi - co prawda jeszcze małe ale wciąż nie potrafię przeskoczyć tego co wydarzyło. Zus od 3 lat nie zapłacił mi należnych 6tys zasiłku mimo spraw w sądzie, za to w ostatnim miesiącu przypomniał sobie o składkach zdrowotnych z 2019 gdy próbowałem zakładać działalność ale finalnie nie złożyłem żadnych deklaracji ubezpieczenia zdrowotnego ani w urzędzie skarbowym - bo nie miałem praw do mieszkania. Co zrobił? Egzekucję administracyjną:)
Tak samo miasto #poznan przypomniało sobie ze w 2019 bez poinformowania mnie, gdzie byłem na l4 z powodu zaburzeń lekowych - odholowali mi auto, temat ucichł, nagle zajęli mi konto na poczet egzekucji administracyjnej (nagle postawili sobie znak zakaz zatrzymywania się od daty 5 dni do przodu od dnia postawienia znaku, konto zajęli dwa dni temu.
Młoda nowa lekarka rodzinna stwierdziła że przy tylu tabletkach i problemach jakie mam powinienem mieć pielęgniarkę do podawania leków XDDDD
to takie #zalesie ale nie mam już sił a mój ostatni przyjaciel trafił właśnie dziś w nocy na toksykologię i nie wiadomo co z nim będzie - nie wiem co robić mirki
chciałbym pracować ale nie mam sił
zamiast tego żyje pomaganiem innym
to jedyne co trzyma i nie potrafię tego pokonać.
sytuacja niemiła - miejmy nadzieję że będzie lepiej.
wszystkiego dobrego dla każdego kto poświęcił czas na moje wypocinki.
@AreQPL: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD przestan sie typie użalać nad sobą. Jak potrzebujesz pomocy idź do psychiatry a nie piszesz wysrywy na portalu z obrazkami na który nie da się zuploadować ubrazków bo nie działa.
@AreQPL: Wszystko dookoła przeciwko mnie, płak płak, wezmę 10 tabsów xanaxu i bedę spał 14h a potem wstanę i napiszę wysryw na mirko, na pewno mi się polepszy.
@Ludwik_VI: @sberatel @wh0ami @Nowa_Zielonka_ @amarantowy jak widzę tych #!$%@? głupio mądrych wykopków to mnie krew zalewa. Zero empatii, wyśmiać tragiczną sytuację, pokazać swój "intelekt" i scrollujemy dalej.
@AreQPL trzymam kciuki Mirku żeby te sprawy ZUSowe ruszyły, żeby Ci się wszystko w życiu ułożyło. Mnie życie nauczyło jednego - dbaj tylko i wyłącznie o własną dupę. Tobie na tym etapie też polecam olać pomaganie innym i skupienie się na sobie.
@AreQPL: Ja tu widzę, że większość twoich problemów wynika z twoich złych decyzji. Co właściwie jest na plus, bo to oznacza że masz kontrolę nad swoim życiem i możesz je zmienić podejmując lepsze decyzje. Poczynając od decyzji o kąpaniu się w wannie która uszkadza twoje zdrowie, poprzez branie xanaxu w dużych ilościach, kończąc na wyborze toksycznej partnerki.
@AreQPL ja mialem taka sama sytuacje to cisnalem az zrobili. Jak sie kapalem a pralka wyrzucala wode do wanny to kopalo. Wszystko inne w domu tez kopalo, jak dotknales lodowki i kaloryfera jednoczesnie to mogles zginac. Upalone zero bylo w jakiejs puszce, a puszek bylo sporo bo stary duzy dom z budynkami gospodarczymi. No i wlasnie w jednym gospodarczym byla ta felerna puszka, kable alu zlaczone na skretke sie upalily. #!$%@? ze
@AreQPL: wykopki c.ioty życiowe beda Cie tu dojezdzac ale czasem zycie płata figle, zwłaszcza jak chce sie byc dobrym a na koncu zostaje sie z niczym z zerową motywacją na postawienie kroku. J/w: szukaj korpo zeby sie czegos czepic a najlepiej to uciekaj z tego szamba.
@AreQPL: prąd cię kopał, a ty się w tym myłeś? xD Nawet ja przegryw prawiczek bezrobotny z wyższym wykształceniem rzuciłbym to w #!$%@? i szukałbym nowego miejsca zamieszkania.
za to w ostatnim miesiącu przypomniał sobie o składkach zdrowotnych z 2019 gdy próbowałem zakładać działalność ale finalnie nie złożyłem żadnych deklaracji ubezpieczenia zdrowotnego ani w urzędzie skarbowym - bo nie miałem praw do mieszkania
@AreQPL: nie chwytam, w 2019 roku dało się już założyć działalność bez adresu jej prowadzenia, wiem bo sam to wtedy robiłem
poza tym ciężko mi uwierzyć, że ścignęli Cię tylko za brak dopełnienia formalności, bo z
@AreQPL: Kwestię rażenia prądem w wannie pominę z szacunku i życzliwości. Szkoda, że nie masz wokół siebie kogoś, do kogo miałbyś zaufanie.
Z tego co piszesz, jesteś na zasiłku chorobowym i boisz się z niego rezygnować. Natomiast masz to szczęście, że jesteś jak rozumiem w branży IT, więc szukałabym na twoim miejscu jakiegoś sposobu dorobienia sobie bez rezygnowania z zasiłku, tak żeby możliwie bezboleśnie wrócić do żywych. Bo nie wiem, chcesz
@vauecki: Życie płata figle? Poza tym prądem to wszystko jest wynikiem jego decyzji i dobierania sobie towarzystwa. Współczuję ale trzeba wziąć się w garść a nie zwalać na jakiś los czy "życie".
@Dreamies931: No Ty pokazałeś swoją inteligencje skoro uważasz, ze to normalne jak typa prąd kapie za każdym razem gdy się kapie i nic z tym nie zrobił.
@Dreamies931: kto tu wyśmiewa sytuację? Sytuacja jest tragiczna, co nie wyjaśnia nielogicznego zachowania opa i czemu kąpał się w wannie która #!$%@? prądem xD
@AreQPL: Kurła, o ile cały skandaliczny temat dotyczący przebicia w instalacji i januszoelektryków był dla mnie jasny, to straciłem wątek od momentu historii z narzeczoną i nie rozumiem, bo to już za duży strumień świadomości.
@AreQPL: Każda z tych rzeczy to wydarzenie losowe gdzie każdemu może się trafić, ale taka kumulacja to trochę jednak trzeba mieć talentu do pakowania się w tarapaty.
Mam nadzieję, że uda ci się jakoś ułożyć życie i za parę lat będziesz to wspominał z nostalgią i niedowierzaniem, że tak było; ale to nie tylko wydarzenia zewnętrzne są do ogarnięcia.
TL;dr ! 2,5 roku 6 elektryków nie wiedziało czemu podczas kąpania się razi mnie prąd, okazało się że spółdzielnia zatrudniła #januszebiznesu #januszex team #elektryka z rodzaju #elektrodakontent którzy montując lampy na czujnik ruchu na klatce schodowej wbili nowe kołki prosto w mój centralny uziom, przez co straciłem chyba już na stałe całkowitą sprawność w prawej ręce i mimo obietnic nikt nawet się od nich ze mną nie skontaktował - nawet wykopki co pisały na pw że pomogą mi dochodzić #odszkodowanie #odszkodowania #prawo ##!$%@?
Część 1
https://wykop.pl/wpis/66637485/jest-to-kontynuacja-wpisu-https-www-wykop-pl-wpis-/
Część 2
https://wykop.pl/wpis/66649919/kontynuacja-z-wczoraj-w-sprawie-kopiacej-wanny-i-l/
zgadnijcie co się przez ten czas wydarzyło? kompletnie nic. zostałem olany i pogrążony w depresji (posiadam diagnozę Z. A. & zespół hiperkinetyczny & zaburzenia lękowe uogólnione (6mg xana dziennie od pół roku), przyjaciel narzeczonej (3,5roku) wszedł jej kluczami pod moją nieobecność i zostawił karteczkę ze się martwi (xD), zgłoszone na policję włamanie, następnego dnia 2h przed umówionym terminem ex narzeczona pojawia się z Panami Policjantami z kamerkami, przez 1,5h żądała wydania swoich rzeczy - nawet drapak mi że ściany wyrwali (bo jej hehe przyjaciel go montował (na klej #!$%@?). Tyle dobrze ze są zapiski z tego zdarzenia na kamerach bo pytałem na komendzie telefonicznie i potwierdzili ze są w archiwum z całej interwencji a pokazała tam cała klasę swoich socjopatycznych zdolnosci i agresji którą karmiła mnie przez cały nasz ala związek w który cały czas wierzyłem. Wielka życiowa nauczka.
Narzeczona wyprowadziła się wraz z tą akcją bo ma dwubiegunowke ii stwierdziła "oddawaj 50 tysięcy" po czym wysłała mi pozew m. In. ze mam jej oddać wibrator xD
tak więc zostałem sam - i to kompletnie - wykopki które oferowały pomóc przestały się odzywać a mi właśnie upłynelo 6mc zus-zla - miałem nawet komisję lekarska XD #ama
jestem w dupie z pracą bo jej nie mam mimo że uwielbiam pomagać ludziom i jestem ekspertem jeżeli chodzi o problem solving w IT - empatia niesienie pomocy uśmiech na twarzy - love it. Samouk.
Teraz? Boję się co będzie. Nic nie zostało przeprowadzone w należyty sposób. Nie dałem sobie rady. Na leki wydaje 800 miesięcznie biorąc najtańsze zamienniki.
Schudłem z lipca do listopada ze 110 na 69kg.
Szczerze? Nie mam pomysłu. Zawiodlem sie. Ludzie którym pomogłem wystawili mnie. W kwietniu załatwiłem po kontaktach pracę ala przyjacielowi bez procesu rekrutacyjnego - odpłacił się tym że rok namawiał moja ex by ze mną zerwała xD czego nie byłem świadomy. Benzowrak, marihuanista. Nie leczy się tylko ćpa.
Przyjacielek ex którego przygarnąłem bo nie miał gdzie się podziać - utrzymywany 5mc - ona bez pracy - 3 koty do wyżywienia - jednego dnia obrócił się o 180 stopni bo zamieszkał z nią zamiast ze mną, a najwyraźniej to wyznacza jego poglądy na sytuację.
Toksyczne teksty które powtarzała moja ex i jej mama podburzając ją do działania wkręciły mu w ten sam dzień że są one moimi wypowiedziami mimo iż zawsze go wspierałem - choć nie musiałem.
A jaki efekt końcowy? Nie mam siły, nie mam zdolności kredytowej, mam długi - co prawda jeszcze małe ale wciąż nie potrafię przeskoczyć tego co wydarzyło. Zus od 3 lat nie zapłacił mi należnych 6tys zasiłku mimo spraw w sądzie, za to w ostatnim miesiącu przypomniał sobie o składkach zdrowotnych z 2019 gdy próbowałem zakładać działalność ale finalnie nie złożyłem żadnych deklaracji ubezpieczenia zdrowotnego ani w urzędzie skarbowym - bo nie miałem praw do mieszkania. Co zrobił? Egzekucję administracyjną:)
Tak samo miasto #poznan przypomniało sobie ze w 2019 bez poinformowania mnie, gdzie byłem na l4 z powodu zaburzeń lekowych - odholowali mi auto, temat ucichł, nagle zajęli mi konto na poczet egzekucji administracyjnej (nagle postawili sobie znak zakaz zatrzymywania się od daty 5 dni do przodu od dnia postawienia znaku, konto zajęli dwa dni temu.
Ciekawa ta #polska
Młoda nowa lekarka rodzinna stwierdziła że przy tylu tabletkach i problemach jakie mam powinienem mieć pielęgniarkę do podawania leków XDDDD
to takie #zalesie ale nie mam już sił a mój ostatni przyjaciel trafił właśnie dziś w nocy na toksykologię i nie wiadomo co z nim będzie - nie wiem co robić mirki
chciałbym pracować ale nie mam sił
zamiast tego żyje pomaganiem innym
to jedyne co trzyma i nie potrafię tego pokonać.
sytuacja niemiła - miejmy nadzieję że będzie lepiej.
wszystkiego dobrego dla każdego kto poświęcił czas na moje wypocinki.
@AreQPL: Długo tak nie pociągniesz.
@AreQPL: Lol, zamykam temat.
Ziomek, skoro dwa lata #!$%@? Cie prądem i nie dało się nic zrobić z elektryka, to nie mogłeś nie wiem, wymienić wanny na akrylowa np.? XD
Ja #!$%@?.
@AreQPL: Nasz własny, wykopowy Jaś Mela.
@AreQPL trzymam kciuki Mirku żeby te sprawy ZUSowe ruszyły, żeby Ci się wszystko w życiu ułożyło.
Mnie życie nauczyło jednego - dbaj tylko i wyłącznie o własną dupę. Tobie na tym etapie też polecam olać pomaganie innym i skupienie się na sobie.
ja mialem taka sama sytuacje to cisnalem az zrobili. Jak sie kapalem a pralka wyrzucala wode do wanny to kopalo. Wszystko inne w domu tez kopalo, jak dotknales lodowki i kaloryfera jednoczesnie to mogles zginac. Upalone zero bylo w jakiejs puszce, a puszek bylo sporo bo stary duzy dom z budynkami gospodarczymi. No i wlasnie w jednym gospodarczym byla ta felerna puszka, kable alu zlaczone na skretke sie upalily. #!$%@? ze
Nawet ja przegryw prawiczek bezrobotny z wyższym wykształceniem rzuciłbym to w #!$%@? i szukałbym nowego miejsca zamieszkania.
@AreQPL: nie chwytam, w 2019 roku dało się już założyć działalność bez adresu jej prowadzenia, wiem bo sam to wtedy robiłem
poza tym ciężko mi uwierzyć, że ścignęli Cię tylko za brak dopełnienia formalności, bo z
Z tego co piszesz, jesteś na zasiłku chorobowym i boisz się z niego rezygnować. Natomiast masz to szczęście, że jesteś jak rozumiem w branży IT, więc szukałabym na twoim miejscu jakiegoś sposobu dorobienia sobie bez rezygnowania z zasiłku, tak żeby możliwie bezboleśnie wrócić do żywych. Bo nie wiem, chcesz
Mam nadzieję, że uda ci się jakoś ułożyć życie i za parę lat będziesz to wspominał z nostalgią i niedowierzaniem, że tak było; ale to nie tylko wydarzenia zewnętrzne są do ogarnięcia.