[S.....3]

#przegryw Jakbym sie cofnął do wieku 18 lat to bym szkole rzucił w cholere. Paskudnie sie czulem, bardziej nawet jak chodzilem do kolchozu. Powiedziałbym co mysle i wyszedl ehhh. Męka i zażenowanie. Wyjechałbym do jakies pracy i poszedł do szkoly gdzies za granica. Czlowiek nic z tego zycia nie ma . Zadnych bliskich osób wokol siebie, nikogo nie interesowałem. Poyebany kraj. Takie moje przemyślenia mowie to ze spokojem ale często widze negatywne skutki bycia zamkniętym w sobie

[S.....e]

@Scarface83: Ehhh ja bym sobie od razu po szkole zrobił gap year czyli roczny neet na pełnym luzie, a potem do roboty ale huop gupi był i poszedł na te #!$%@? studia ehh

[Van-der-Ledre]

@Scarface83: Ja bym w stanach został. Powrót był największym błędem mojego życia. Skazaniem się na cierpienie w tym środkowoeuropejskim piekle.

[S.....3]

@Van-der-Ledre: nie ma co się oszukiwać . Nic sie samo nie stanie. Po co robic cos wbrew swoim interesom ? Nic na siłę, wszystko dla siebie

[Van-der-Ledre]

@Scarface83: Ehh