Wpis z mikrobloga

@cosmicspell: tez, tylko zrozumialem ze obrałem zla ścieżkę do tej pory, meczylo mnie wszystko i neet pozwala spojrzeć z szerszej perspektywy na to jak wygląda cale moje zycie. Praca w kolchozie to samobojstwo dla duszy i intelektu wiec nie zaluje ale przyjdzie czas na pewne decyzje. Obejrzalem mase filmów przez ten czas, czytam, zwiedzalem okolice. Sfera towarzyska zawsze była martwa i zylem poza społeczeństwem nawet jak pracowalem więc to nic nie