Wpis z mikrobloga

W sumie coś w tym jest że tylko hejtujemy Sebastiana, to może napiszmy rzeczy które zrobił dobrze bądź takie za które go szanujemy:
- na lajwie ostatnim usiłował pocieszyć swoją koleżankę tj tajemniczą osobę i poprawnie nawet zidentyfikował toksyczność związku w którym jedna strona obraża drugą.
- z podziwu godną regularnością wrzucał filmy.
- pomimo relatywnie niskiego poziomu znajomości angielskiego oraz akcentu który bywa... problematyczny nie obawiał się wrzucić filmów po angielsku w sieć.
- zniszczył piramidę finansową swoją obecnością.
Macie może coś jeszcze?
#sebcel
  • 13
@John_S: Nagrania chyba nie ma, jedynie trochę gadania, więc sam zaznaczyłem, że może to być znów autoprezentacyjna mitomania, ale w każdej legendzie jest ziarnko prawdy, np. Księga Związków jest jaka jest, pojedynczy egemplarz z lokalnej drukarni, ale jednak istnieje. Podobnie może być z bieganiem, niby namacalnych dowodów nie ma i nie mi rozstrzygać ile w tym wszytskim prawdy, ale coś w tym może jednak być.