Wpis z mikrobloga

#zdrowie #kardiologia #sport #medycyna
Cześć, od nastu lat mam problem z sercem, gdzie CZASEM przy nagłym wychyleniu lub zgieciu się serce zaczyna mi bardzo szybko i mocno bić. Po jakichś 10-20 minutach (również nagle) wraca do normalnej pracy. Jakiś czas temu udało mi się uchwycić to kołatanie na EKG. Kardiolog powiedział że prawdopodobnie będzie można to zniwelować ablacją. Nie jest to coś z czym nie mogę funkcjonować, ale cały czas przy jakiejś aktywności fizycznej boję się że to się pojawi, dlatego nie mogę na poważnie uprawiać sportu. Miał ktoś z Was robiona ablację aby zniwelować losowe, nagle kołatanie serca? Jeśli tak, jak to wygląda, czy były jakieś skutki uboczne i jak się teraz czujecie? Czy zabieg był bolesny? byliście pod narkozą? Długo trwa rekonwalescencja?
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@arowsky
ja miałem. dopiero czwarty zabieg okazał się skuteczny. to jest robione w znieczuleniu miejscowym nie ogólnym, sam zabieg trwa kulkanascie-kilkadziesiąt minut max. najlepiej uderzyć do jakiegoś instytutu kardiologii np. Anin, robią mnóstwo takich zabiegów jak na taśmie. skutków ubocznych nie ma, poza tym że zabieg może byś niesktuczny i do powtórki. problematyczne jest miejsce wkłucia tj. pachwina, które trzeba uciskać potem taka kulka specjalna żeby się dobrze zagoiło. dla.mnie warto,
  • Odpowiedz
@arowsky: a to nie są bóle tzw. mędzyżebrowe? To można pomylić łatwo z dolegliowściami sercowymi, a serce ci kołacze bo po tym bólu się stresujesz, też tak miałem jak pierwszy raz mnie to na poważnie złapało. Silne kłucie jak się nagle schyliłem.
Pogotowie przyjechało bo bałem się ruszyć (żona dzwoniła) i siedziałem w jednej pozycji bo cały czas mnie kłuło i miałem wrażenie że jak się rusze to mi coś
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@m_kr
a czy Ty też miałeś taka tachykardię czy cos innego u ciebie się działo? i czy wiesz może czy jest opcja bycia pod narkozą, bo trochę mnie przeraża wizja tego zabiegu :D i jak długo trwała rekonwalescencja u Ciebie?
  • Odpowiedz
@arowsky: tachykardie 180-200. W różnych sytuacjach, często normalnie spoczynkowych. Nie wiem czy jest opcja narkozy, nikt mi nie proponował, pamiętaj że to zawsze jakieś ryzyko dodatkowe. W trakcie zabiegu wprowadzają Ci elektrtodę przez pachwinę do serca, wywołują arytmie i "przypalają" punktowo serducho starając się zamknąć źródło arytmi. Nie jest to bolesne, ale oczywiście też nie komfortowe. Po zabiegu leżysz chyba 12h z kulką uciskową w miejscu wkucia, potem wstajesz, parę
  • Odpowiedz