Wpis z mikrobloga

Nie potrafię wybaczyć byłemu, ze mnie się pozbył. Próbowałam na wszystkie sposoby go wrócić do mnie dopóki nie miał dziewczyny. Potem gdy już sobie kogoś znalazł i odnowiliśmy kontakt to wierzyłam, że będziemy dobrymi kolegami. Czułam na sobie czyjeś wsparcie, ze może będziemy dla siebie życzliwi. A on w pewnym momencie napisał wprost, że nie chce abym do niego pisała. Jakbym nic nie znaczyła… Już nawet #!$%@? mój kolega mial do mnie więcej przyjaźni i nawet w nocy mogłam do niego napisać. Kolega. #zalesie #zwiazki
  • 13
normalna sprawa, facet po jakims czasie w zyciu i kilku zwiazkach zdaje sobie sprawe ze w 99% przypadkow utrzymywanie kontaktu z byla konczy sie źle
@tesknilam_: lepiej zastanów się dlaczego zwiał i dlaczego zerwał kontakt. Jeżeli sama do tego wszystkiego doprowadziłaś to lepiej zastanów się jak nie popełniać takich błędów.
Kuzyn pogonił dziewczynę bo zaczęła łazić i szukać sobie chłopaków. Znudziła się nim bo nie potrafił dać jej w mordę, a miał trochę kasy.
@tesknilam_: to samo ale odwrotnie. Nawet przeprowadziłem się do jej miasta tak jak planowaliśmy ale zostałem w tym mieście sam, potraktowany jak śmieć który nic nigdy dla niej nie znaczył i poszła do kogoś innego skreślając wszystko co budowaliśmy tyle lat...
Wiedziałem, że to kiedyś zrobi ale nigdy nie sądziłem, że z takim brakiem szacunku
@Bitszkopt
hehe, u mnie dokładnie to samo. ogólnie ci co się przeprowadzają dla kogoś do innego miasta zostawiając wszystko, prędzej czy później tego pożałują :) (aczkolwiek pewnie jak zawsze znajdą się wyjątki)
@Marcinnnnp: tzn. Wcześniej miałem trudną sytuację i musiałem się skupić na ogarnięciu swoich spraw. Zaklepałem w zeszłym roku mieszkanie od stycznia i jak już wyprostowałem swoją sytuację i mogłem się skupić na wspólnym życiu, to mnie ghostowała i później przyznała się, że już kogoś ma. Jechałem wiele godzin do niej żeby mi wyjaśniła dlaczego to zrobiła i tak mnie potraktowała ale nie chciała nawet poświęcić paru minut i się śmiała... Może
> @Marcinnnnp:
Teraz jestem sam w obcym mieście w za dużym mieszkaniu ( ͡° ʖ̯ ͡°)


to wracaj jak możesz. ja wróciłem dopiero po dwóch latach (tyle czekałem aż zmieni zdanie xD ) jak mnie zostawiła (ogólnie byłem tam 7lat) i teraz żałuję że tak późno to zrobiłem
@Marcinnnnp: mam umowę i nie mogę od tak się zawinąć. Początkowo myślałem podobnie, że lepiej nie przyjeżdżać i być stratnym ale doszedłem do wniosku, że wykorzystam ten czas dla siebie i nie mam w zwyczaju uciekać od problemów i jak sobie coś postanowię to jestem w tym konsekwentny. Nowe miasto to może i nowe możliwości, być może z kimś się tutaj zakumpluję.
Chociaż jest ciężko bo każde wyjście z mieszkania mi
@tesknilam_: Po 1. utrzymywanie bliskich kontaktów z byłymi to trochę patola, po 2. nie możesz oczekiwać od człowieka z którym się rozstałaś, że cię będzie wspierał emocjonalnie czy w jakikolwiek inny sposób, każdy ma prawo do swojego życia i swoich decyzji. Pomyśl jakby się poczuł Twój potencjalny obecny partner, jakby się dowiedział że Twój były jest Twoim największym oparciem? No trochę nie w porządku. Lepiej poszukaj tego oparcia gdzie indziej i
@tesknilam_: Po prostu takich ludzi, od których trąci desperacją, biegających za tobą i błagających o jakieś okruchy atencji, się nie szanuje. To jedyny powód, dlaczego tak to się skończyło. Nie jest z Tobą nic nie tak, jedynie tamto zachowanie było odpychające