[PonuryBatyskaf]

Na własne oczy widziałem jak po zakupie hot-doga Mateusz wyciąga parówkę z bułki i udaje się w stronę toalet męskich. Zjada samą bułkę, a z parówką wchodzi do toalety kabiny. Z zajmowanej przez Mateusza ubikacji słychać nieludzkie, zwierzęce wręcz odgłosy. Po kilku minutach wychodzi z kabiny, zapinając spodnie, ale już bez wspomnianej wcześniej parówki. Wesoło pogwizduje i zdaje się być zadowolony. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że osobnik ten dokonuje z parówką od hot-doga czynów lubieżnych w godzinach pracy. Mam nadzieję, że pracodawca zainteresuje się co robi ich pracownik i czy przynosi to chlubę reprezentowanej przez niego firmie. #bonzo